Katastrofa Boeinga 777 w San Francisco
Tragiczne lądowanie pasażerskiego Boeinga 777 na lotnisku w San Francisco. Samolot linii lotniczej Asiana Airlines, na pokładzie którego było 307 osób, rozbił się w czasie lądowania. Dwie osoby zginęły, około 200 jest rannych, z czego stan 49 jest bardzo poważny.
Boeing 777 Asiana Airlines leciał z Seulu do San Francisco. Maszyna podchodząc do lądowania uderzyła ogonem o pas startowy, przełamała się i stanęła w płomieniach. Jak poinformowała linie lotnicza, na pokładzie znajdowało się 291 pasażerów i 16 członków załogi. Wśród pasażerów znajdowało się 141 Chińczyków, 77 obywateli Korei Południowej oraz co najmniej jeden Japończyk. Narodowość pozostałych pasażerów nie została podana. Jak poinformowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w samolocie nie znajdowali się obywatele Polski. Dwie ofiary śmiertelne to młode Chinki, które siedziały na ostatnich miejscach.
Na razie nie są znane przyczyny katastrofy. Zdaniem świadków wszystko wyglądało normalnie, maszyna zniżała się z odpowiednią prędkością i pod odpowiednim kontem. Dopiero w ostatniej fazie lądowania samolot opadł zbyt szybko, uderzając ogonem o pas startowy. Podobnie relacjonował jeden z pasażerów - samolot podchodził do lądowania, nagle jego dziób zaczął się wznosić a pilot „dodał gazu”, wtedy poczuliśmy uderzenie.
Na miejscu pracuje już zespół ekspertów z amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Transportu, którzy będą badali przyczyny katastrofy. W dochodzeniu będą także pomagali agenci FBI. Lotnisko w San Francisco zostało całkowicie zamknięte.
Asiana Airlines jest drugą co do wielkości linią lotniczą Korei Południowej - ma bardzo dobrą reputację, uważana jest także za bezpiecznego przewoźnika. Potwierdzają to liczne nagrody, m.in. nagroda linii lotniczej roku 2010 przyznana przez Skytrax.
Na razie nie są znane przyczyny katastrofy. Zdaniem świadków wszystko wyglądało normalnie, maszyna zniżała się z odpowiednią prędkością i pod odpowiednim kontem. Dopiero w ostatniej fazie lądowania samolot opadł zbyt szybko, uderzając ogonem o pas startowy. Podobnie relacjonował jeden z pasażerów - samolot podchodził do lądowania, nagle jego dziób zaczął się wznosić a pilot „dodał gazu”, wtedy poczuliśmy uderzenie.
Na miejscu pracuje już zespół ekspertów z amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Transportu, którzy będą badali przyczyny katastrofy. W dochodzeniu będą także pomagali agenci FBI. Lotnisko w San Francisco zostało całkowicie zamknięte.
Asiana Airlines jest drugą co do wielkości linią lotniczą Korei Południowej - ma bardzo dobrą reputację, uważana jest także za bezpiecznego przewoźnika. Potwierdzają to liczne nagrody, m.in. nagroda linii lotniczej roku 2010 przyznana przez Skytrax.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
