Kanada: brzydko pachniesz - nie polecisz samolotem
Jeden z pasażerów linii lotniczej Jazz Air został wyproszony z samolotu lecącego z Charlottetown na Wyspie Księcia Edwarda do Montrealu. Powodem był brzydki zapach jaki wydzielał.
Zaraz po zajęciu miejsc w maszynie pasażerowie siedzący najbliżej mężczyzny poprosili stewardesy o interwencję. Mężczyzna został poproszony o opuszczenie samolotu. Zdarzenie to spowodowało opóźnienie lotu o 20 minut. „Śmierdzący” pasażer odleciał następnego dnia.
„Bezpieczeństwo i komfort naszych pasażerów i załogi to dla nas priorytet. Każda sytuacja, która może zakłócić spokój jest przez nas traktowana poważnie. W niektórych sytuacjach nasza załoga jest zmuszona do wyproszenia pasażerów z samolotu.” - tak skomentowała całe zajście Manon Stuart - rzeczniczka kanadyjskich linii lotniczych Jazz Air. Dodała także że przewoźnik nie ma wytycznych odnośnie higieny osobistej pasażerów.
Fr / 2010-02-24
Komentarze: