Islamabad: 152 osoby zginęły w katastrofie Airbusa
W środę podczas próby lądowania na międzynarodowym lotnisku w Islamabadzie rozbił się Airbus A321 należący do prywatnej linii lotniczej Airblue. Na pokładzie maszyny znajdowały się 152 osoby - nikt nie przeżył.
Lot ED202 do Islamabadu wystartował z lotniska w Karaczi o godzinie 7:30. Na pokładzie samolotu znajdowało się 146 pasażerów oraz 6 członków załogi. Po dotarciu do portu docelowego pilotowi nie udało się wylądować za pierwszym podejściem, gdy maszyna nabierała wysokości uderzyła w skryte w chmurach góry Margalla.
Przyczyny katastrofy nie są znane jednak najprawdopodobniej spowodowały ją bardzo trudne warunki atmosferyczne. W Pakistanie trwa pora monsunu i przez kraj przetacza się fala ulewnych deszczów.
Na miejsce katastrofy od razu zostały skierowane służby ratunkowe. Akcja była bardzo trudna gdyż na miejsce nie prowadzą żadne drogi i ratownicy musieli przedzierać się pieszo przez wąskie szlaki. Po dotarciu na miejsce okazało się że nikt nie przeżył. Udało się natomiast odnaleźć jedną z czarnych skrzynek, która ma pomóc w wyjaśnieniu ostatecznej przyczyny katastrofy.
Na razie udało się ustalić że samolot nie miał awarii technicznej, mało prawdopodobny jest także atak terrorystyczny. W momencie podchodzenia do lądowania pogoda była zła, lecz nie poniżej dopuszczalnych norm powiedział rzecznik służb ratunkowych Muhammad Rashid. Dodał także że 35-letni pilot był doświadczonym lotnikiem, który wylatał 25 tyś. godzin.
Producent samolotu poinformował, że maszyna została zbudowana w 2000 roku, a od 2006 latała w linii lotniczej Airblue.
Ostania katastrofa lotnicza w Pakistanie, w której były ofiary śmiertelne miała miejsce w 2006 roku, kiedy to Fokker F-27 z powodu problemów z silnikiem uderzył w sieć linii energetycznej - zginęło wówczas 45 osób.
Fr / 2010-07-29
Komentarze: