iPolak, czyli niezbędnik turysty na smartfona
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowało bardzo cenne narzędzie dla wszystkich turystów. Jest nim mobilna aplikacja iPolak, dzięki której w kilka chwil możemy zdobyć informacje dotyczące m.in. bezpieczeństwa w danym kraju, czy dane adresowe najbliższych polskich placówek dyplomatycznych.
iPolak to mobilna wersja książkowego poradnika „Polak za granicą”, wydawanego przez MSZ od 1996 roku, najpierw w formie książkowej, a później udostępnianego w wersji internetowej. Teraz informacje przydatne w każdej podróży są dostępne także w wersji mobilnej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych stało się tym samym pierwszą instytucją państwową w Polsce, która stworzyła aplikację przeznaczoną dla urządzeń mobilnych - smartfonów iPhone oraz urządzeń iPod i iPad. Można ją pobrać za darmo z platformy AppStore.
Aplikacja iPolak ułatwi dotarcie lub kontakt z polskimi placówkami dyplomatycznymi za granicą, wskaże na mapie drogę do najbliższej z nich. Można w niej znaleźć także najbardziej aktualne ostrzeżenia dla podróżujących publikowane przez MSZ, porady jak zadbać o własne bezpieczeństwo, jak dopełnić procedur wizowych lub co należy zrobić w trudnych sytuacjach podczas wyjazdów.
Dzięki iPolakowi uzyskamy porady dla kierowców, informacje dotyczące ubezpieczeń przydatnych w czasie podróży, dane demograficzno-geograficzne o krajach świata, czy informacje walutowe.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych wychodzi naprzeciw potrzebom Polaków i chce dostarczać im aktualnych, wiarygodnych informacji w każdym zakątku świata. Wystarczy pobrać darmową aplikację iPolak z platformy AppStore, zainstalować ją na swoim telefonie lub tablecie, by podróżować bezpieczniej i bez zbędnych kłopotów. - powiedział Kamil Henne - ekspert ds. analiz i rozwoju serwisów internetowych MSZ i jednocześnie współtwórca projektu.
To dopiero początek działań MSZ związanych z tworzeniem aplikacji mobilnych. W przyszłości iPolak będzie dostępny także w wersjach na platformy BlackBerry OS oraz Android.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych stało się tym samym pierwszą instytucją państwową w Polsce, która stworzyła aplikację przeznaczoną dla urządzeń mobilnych - smartfonów iPhone oraz urządzeń iPod i iPad. Można ją pobrać za darmo z platformy AppStore.
Aplikacja iPolak ułatwi dotarcie lub kontakt z polskimi placówkami dyplomatycznymi za granicą, wskaże na mapie drogę do najbliższej z nich. Można w niej znaleźć także najbardziej aktualne ostrzeżenia dla podróżujących publikowane przez MSZ, porady jak zadbać o własne bezpieczeństwo, jak dopełnić procedur wizowych lub co należy zrobić w trudnych sytuacjach podczas wyjazdów.
Dzięki iPolakowi uzyskamy porady dla kierowców, informacje dotyczące ubezpieczeń przydatnych w czasie podróży, dane demograficzno-geograficzne o krajach świata, czy informacje walutowe.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych wychodzi naprzeciw potrzebom Polaków i chce dostarczać im aktualnych, wiarygodnych informacji w każdym zakątku świata. Wystarczy pobrać darmową aplikację iPolak z platformy AppStore, zainstalować ją na swoim telefonie lub tablecie, by podróżować bezpieczniej i bez zbędnych kłopotów. - powiedział Kamil Henne - ekspert ds. analiz i rozwoju serwisów internetowych MSZ i jednocześnie współtwórca projektu.
To dopiero początek działań MSZ związanych z tworzeniem aplikacji mobilnych. W przyszłości iPolak będzie dostępny także w wersjach na platformy BlackBerry OS oraz Android.
Komentarze:
annag | Fantastyczna sprawa! Na pewno ułatwi życie turysty kiedy będzie zwiedzał coś za granicą. Szkoda, że nie miałam czegoś takiego ze sobą w Bułgarii. Chociaż z drugiej strony to nie zawsze maszyna potrafi zastąpić człowieka. Miałam z alfastaru fantastycznego przewodnika, o Bułgarii wiedział chyba wszystko! Słuchałam go zawsze z wielkim zainteresowaniem i fascynacją, że ludzie naprawdę mogą czymś tak bardzo się interesować. |
plorenc | tak, na Androida i baaardzo popularne (ale chyba tylko u ministra Sikorskiego) BlackBerry :) |
Fresh | Sam zastanawiam się, czemu pierwsza wersja została stworzona na system iPody i iPady, które są jednymi z najdroższych na rynku, choć wg. Gemiusa mają łącznie niespełna 30 proc. udziału w rynku mobilnego dostępu do netu. Plusem jest jednak zapowiedź aplikacji na Androida. |
plorenc | a mnie się wydawało że póki co najpopularniejszym systemem mobilnym jest Windows Mobile ... zamiast tego nie wiedzieć czemu wybór padł na takie urządzenia (i system operacyjny), na które stać niewielu Polaków. Przypomina mi się pomysł ze zbudowaniem mostu ... gdzie urzędnik w końcu zostaje przekonany do tego pomysłu ... ale ma jedną sugestię - aby go zbudować wzdłuż rzeki ... I tu jest podobnie - niby cyfryzacja postępuje ... ale jest tylko dla "wybrańców" ... standard |
