Francuzi nie chcą wakacji w Egipcie i Tunezji
Francuscy turyści niechętnie wybierają wakacje w Egipcie i Tunezji, które jeszcze w ubiegłym roku cieszyły się największą popularnością. Wszystko przez niepewną sytuację i napięcia polityczne.
Od lat kraje takie jak Tunezja, Egipt czy Maroko były najczęściej wybieranymi destynacjami przez francuskich turystów. Sytuacja zmieniła się w tym roku, co jest efektem niedawnych wydarzeń w Tunezji i Egipcie, oraz niepewnej sytuacji politycznej. Mniej ucierpiało tutaj Maroko, w którym królowi Muhammadowi VI udało się uniknąć zamieszek.
Nowy rząd Tunezji przeprowadził dużą kampanię reklamową promującą tunezyjskie kurorty jako atrakcyjne i bezpieczne miejsce wypoczynku. W całej Francji, oraz innych krajach, pojawiły się bilbordy zachęcające do spędzenia wakacji w Tunezji, jednak jak na razie efekty akcji są mizerne. Nie pomagają nawet bardzo atrakcyjne ceny wycieczek, które są dużo niższe od tych z przed roku.
Jednak jest szansa na poprawę sytuacji - oceniają specjaliści. Jak możemy przeczytać w paryskim „Le Parisien” - coraz większa liczba klientów biur podróży kupuje wycieczki z ofert last minute, w tym także do Tunezji. Wytłumaczyć to można skuteczną pocztą pantoflową - osoby, które właśnie wróciły z tunezyjskicj wakacji, zachwalając swój wypoczynek, zachęcają inne osoby do wyboru Tunezji na tegoroczne miejsce wypoczynku.
Wydarzenia w Afryce Północnej wpłynęły także na Maroko, które wprawdzie nie ucierpiało bardzo, lecz także odczuwa spadek liczby francuskich turystów, a to za sprawą zamachu bombowego, do którego doszło w końcu kwietnia w centrum Marrakeszu.
W ubiegłym roku Tunezję odwiedziło 1,4 mln Francuzów, na drugim miejscu było Maroko z ponad milionem turystów, na trzecim Egipt w którym wypoczywało 600 tysięcy osób.
Fr, fot. photoxpress.com / 2011-07-19
Komentarze: