Flisacy w Pieninach mieli udany sezon
Ponad 280 tys. turystów skorzystało z obsługiwanych przez flisaków spływów Dunajcem.
Największa ilość turystów została odnotowana w lipcu i sierpniu, wtedy to aby wejść na flisacką łódź, trzeba było czekać w kolejce.
Tak duża ilość turystów spowodowana jest przez dwa czynniki. Pierwszy z nich to kryzys, przez który duża część Polaków postanowiła spędzić wakacje w kraju. Drugi to promocja tej atrakcji na targach turystycznych w Kijowie - wielu klientów flisaków pochodziło z za wschodniej granicy.
Średnio rocznie każdy z flisaków przepływa Dunajcem 100 razy. W bieżącym roku średnia ta wzrosła do 140 kursów.
Przełom Dunajca to jeden z najbardziej znanych szlaków turystycznych, na którym organizowane są regularne spływy na tratwach, stanowiące atrakcję na europejską skalę. Spływ rozpoczyna się w Sromowcach Kątach, a kończy 18 kilometrów dalej w Szczawnicy. Czas trwania to 2-3 godziny. Istnieje możliwość przepłynięcia drugim, 5-kilometrowym odcinkiem na trasie Szczawnica - Krościenko, który trwa około 30 minut. Rzeka tworzy na tym odcinku wiele ostrych zakoli, a ściany górskie wznoszą się nawet do 300 m.
Tak duża ilość turystów spowodowana jest przez dwa czynniki. Pierwszy z nich to kryzys, przez który duża część Polaków postanowiła spędzić wakacje w kraju. Drugi to promocja tej atrakcji na targach turystycznych w Kijowie - wielu klientów flisaków pochodziło z za wschodniej granicy.
Średnio rocznie każdy z flisaków przepływa Dunajcem 100 razy. W bieżącym roku średnia ta wzrosła do 140 kursów.
Przełom Dunajca to jeden z najbardziej znanych szlaków turystycznych, na którym organizowane są regularne spływy na tratwach, stanowiące atrakcję na europejską skalę. Spływ rozpoczyna się w Sromowcach Kątach, a kończy 18 kilometrów dalej w Szczawnicy. Czas trwania to 2-3 godziny. Istnieje możliwość przepłynięcia drugim, 5-kilometrowym odcinkiem na trasie Szczawnica - Krościenko, który trwa około 30 minut. Rzeka tworzy na tym odcinku wiele ostrych zakoli, a ściany górskie wznoszą się nawet do 300 m.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
