Denver: 30 pasażerów rannych w wyniku turbulencji
Boeing 777 linii United Airlines musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Denver z powodu silnych turbulencji. Wstrząsy były bardzo mocne, powodując obrażenia u 30 osób znajdujących się na pokładzie maszyny.
Samolot na pokładzie którego było 255 pasażerów i 10 członków załogi leciał z Waszyngtonu do Los Angeles. Gdy maszyna znajdowała się nad Kansas, na wysokości 34.000 stóp (ok. 10 kilometrów) wleciała w strefę bardzo silnych turbulencji.
Jedna z pasażerek, 19-letnia Australijka Kaoma Bechaz powiedziała że turbulencje to było „silne rzucanie w górę i w dół”. Widziała jak jedna z pasażerek została wyrzucona z fotela i silnie uderzyła głową w sufit. Jej się nic nie stało, gdyż miała zapięty pas.
W wyniku wstrząsów 26 pasażerów i 4 członków załogi zostało rannych, jedna osoba odniosła ciężkie obrażenia. Pasażerowie, którzy ucierpieli w pechowym locie zostali przewiezieni do szpitali, część z nich po udzieleniu pierwszej pomocy została zwolniona.
United Airlines wysłał do Denver zapasowy samolot, który zabrał pasażerów w dalszą podróż do Los Angeles. Linie lotnicze zapowiedziały śledztwo w sprawie incydentu - podała rzecznika United Airlines Megan McCarthy.
W bieżącym roku samoloty United Airlines dwukrotnie miały problemy wywołane przez turbulencje. W lutym 20 osób zostało rannych podczas lotu z Waszyngtonu do Tokio, na pokładzie Boeinga 747 były wtedy 263 osoby. W maju 10 osób zostało rannych (niektórzy doznali złamań kości) podczas transatlantyckiego lotu z Londynu do Los Angeles.
Fr, fot. wikimedia.org / 2010-07-21
Komentarze: