Pod Mount Everestem, na wysokości 4200 metrów nad poziomem morza, została uruchomiona stacja sejsmologiczna. Jej zadaniem jest zbieranie danych sejsmicznych na granicy między Chinami a Nepalem.
Region ten leży na styku płyt tektonicznych, i jest często nawiedzany przez lekkie wstrząsy. Zdarzają się jednak także trzęsienia katastrofalne w skutkach, przykładem może być maj 2008 roku, gdzie w Syczuanie wstrząsy spowodowały śmierć kilkudziesięciu tysięcy osób.
Pomiary dokonywane w nowej stacji mają pomóc w badaniach strefy tektonicznej w Himalajach. Budowa obiektu kosztowała ponad 140 tyś. dolarów i trwała niecałe 5 miesięcy.
Brak komentarzy. |