Bunt pasażerów na pokładzie samolotu linii Ryanair
Ponad 100 pasażerów samolotu należącego do taniej linii lotniczej Ryanair zorganizowało strajk okupacyjny na pokładzie, po tym jak maszyna wylądowała na lotnisku w Liege w Belgii, zamiast na podparyskim Beauvais.
Wszystko rozpoczęło się od startu z Maroka, skąd samolot odleciał z 3-godzinnym opóźnieniem. Maszyna na pokładzie której w większości znajdowali się Francuzi z powodu mgły nie mogła wylądować na podparyskim lotnisku Beauvais i została skierowana na oddalone o 350 kilometrów lotnisko w Liege w Belgii. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że załoga nie poinformowała o tym fakcie pasażerów.
Po wylądowaniu w Belgii obsługa samolotu poprosiła pasażerów o opuszczenie maszyny - pogaszono światła, zamknięto barek z napojami, wyłączono toalety. Ci jednak stanowczo odmówili, a niektórzy ze zdenerwowanych pasażerów byli bardzo agresywni. Dopiero po interwencji policji i trwających 4 godziny negocjacjach zgodzili się opuścić pokład samolotu. Do Francji zostali przewiezieni autokarami podstawionymi przez przewoźnika.
Po wylądowaniu w Belgii obsługa samolotu poprosiła pasażerów o opuszczenie maszyny - pogaszono światła, zamknięto barek z napojami, wyłączono toalety. Ci jednak stanowczo odmówili, a niektórzy ze zdenerwowanych pasażerów byli bardzo agresywni. Dopiero po interwencji policji i trwających 4 godziny negocjacjach zgodzili się opuścić pokład samolotu. Do Francji zostali przewiezieni autokarami podstawionymi przez przewoźnika.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
