Jednym z objawów globalnego ocieplenia jest zmniejszanie się pokrywy lodowej Arktyki. Najgorszy okres to lato, gdzie pokrywa lodowa topi się najszybciej.
Przewiduje się że za 20 lat w lecie, w Arktyce grubość lodu zmaleje do zera, zimą natomiast będzie utrzymywana jeszcze przez setki lat. Ucierpią na tym zamieszkujące ten rejon zwierzęta - m.in. niedźwiedzie polarne i foki.
Naukowcy opierają swoje tezy na badaniach. Podczas 450-kilometrowej wyprawy po Arktyce wydrążyli 1500 dziur i stwierdzili, że przeciętna grubość kry lodowej wynosi niecałe 2 metry. Jest to zbyt mało, by lód przetrwał letnie topnienie.
Roztapianie się lodów Arktyki to jedna z najbardziej widocznych oznak globalnego ocieplenia. Jeśli ten efekt nie zostanie zahamowany, topnienie pokrywy lodowej może spowodować ogromne zagrożenie dla całego świata. Przewidywane skutki to zalanie 1/4 powierzchni lądów i ekstremalne anomalie pogodowe.
Brak komentarzy. |