Nie jesteś zalogowany.
W komentarzu do jednego ze swoich zdjęć - Dolina Roztoki Piotr (plorenc) wspomniał o technice HDR, podczas wykonywania zdjęć pod słońce. Nie powiem że zaintrygowało mnie to, bo zawsze unikałem robienia tego typu zdjęć, wiedząc że i tak nie wyjdą Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat, w jaki sposób robić takie zdjęcia - pliss o informacje (nie ukrywam że liczę na wypowiedź Piotra)
Witam, dopiero teraz zauważyłem że zostałem wywołany do tablicy (jeszcze powoli raczkuję w serwisie, ale mam nadzieję że w przyszłości nabiorę niejakiej wprawy).
Na początek może trochę teorii a potem krótka ściąga praktyczna.
Teoria:
Oko ludzkie widzi znacznie szerszy zakres tonalny niż aparat - przykład: każdy pewnie próbował zrobić zdjęcie w pokoju w którym jest okno - w zależności od tego jak ustawimy parametry aparatu (albo zrobi to za nas automatyka) to może nam wyjść zdjęcie na którym mamy szczegóły pokoju i wielką białą plamę w miejscu okna albo zobaczymy świat za oknem, natomiast reszta to jedna czarna plama.
Niestety problem jest znacznie poważniejszy niż tylko wyprodukowanie odpowiedniej matrycy - oko ludzkie "omiata" scenę i dla każdego jej wycinka dokonuje akomodacji, a mózg składa to w jedną całość. Na chwilę obecną nie znam matrycy która by coś takiego potrafiła zrobić.
Jak więc poradzić sobie z takim problemem? Z pomocą przychodzi właśnie technika HDR (High Dynamic Range - czyli Szeroki Zakres Tonalny). Za jej pomocą możemy uzyskać obrazy o znacznie szerszym spektrum tonów niż tradycyjnie. Dzieje się to za sprawą zrobienia minimum 3 zdjęć tego samego kadru ale z różną ekspozycją (ilością światła która dociera do matrycy). W ten sposób otrzymujemy: 1 zdjęcie normalne (bazowe), 1 zdjęcie "prześwietlone" (+2ev) i 1 zdjęcie niedoświetlone (-2ev).
Przy wykorzystaniu programu Photomatix (i podobno Photoshop) uzyskujemy zdjęcie HDR. Program ten bierze tony średnie ze zdjęcia bazowego, tony wysokie (np. niebo) ze zdjęcia niedoświetlonego i tony niskie (np. wnętrze pokoju) ze zdjęcia prześwietlonego ... i tu się często pojawia pewne niezrozumienie. Zdjęcie HDR nie jest tym co często potem widzicie w publikacjach. To tak jakby ktoś w przykładzie z mieszkaniem i oknem dał nam możliwość zrobienia takiego zdjęcia w którym moglibyśmy sobie w miarę płynnie regulować poziom oświetlenia od "okna w postaci białej plamy" po "wszystko poza oknem to ciemna plama". Dzieje się tak dlatego, ponieważ nasze tradycyjne media (papier, monitor) nie są w stanie odtworzyć tego co w tym miejscu mogłoby zobaczyć oko ludzkie (dzięki akomodacji i składaniu obrazu w mózgu). Teraz trzeba dokonać tzw. mapowania tonów (operacja Tone Mapping w Photomatix) - czyli "ścieśnić" ten szeroki zakres tonalny do zakresu który da się przedstawić na papierze czy monitorze. W tym miejscu też pojawia się możliwość wpływania na to w jaki sposób tony zostaną przemapowane. I to już w zasadzie wszystko w kwestii teorii.
Ściąga praktyczna dla aparatów z Bracketingiem:
1. W aparacie ustawiamy Bracketing ekspozycji (jak aparat ma) [np. 3 zdjęcia z krokiem 2ev]
2. Aparat trzymamy nieruchomo, włączamy stabilizację, ew. umieszczamy na statywie
3. Ustawiamy tryb pomiaru światła na matrycowy.
4. Fotografujemy w trybie zdjęć seryjnych - po serii zdjęć z Bracketingiem [w naszym przypadku 3] seria zostaje wstrzymana
5. Tak przygotowane 3 zdjęcia wciągamy do programu Photomatix i włączamy opcje "dopasowania" (ja wybieram po szczegółach)
6. Teraz wybieramy Tone Mapping a efekt zapisujemy jako TIFF (ew. dokonujemy jeszcze ręcznych korekt w stosunku do tego co wykonał program)
Dla aparatów bez Bracketingu (nie sprawdzałem ale powinno zadziałać)
1. Aparat trzymamy nieruchomo, włączamy stabilizację, ew. umieszczamy na statywie
2. Ustawiamy tryb pomiaru światła na matrycowy.
3. Robimy jedno "tradycyjne" zdjęcie z domyślnymi ustawieniami jakie podpowiada aparat i zapisujemy numer przysłony oraz czas
4. Ustawiamy aparat w tryb manualny i wykonujemy 2 kolejne zdjęcia zmieniając wartość przysłony lub wartość czasu (w zależności od tego na czym nam zależy)
4a. Zmieniając przysłonę w celu osiągnięcia zmiany o 1ev (jedną wartość ekspozycji) zmieniamy numer przysłony dwukrotnie/o połowę np. normalne zdjęcie P=8 to robimy jedno zdjęcie z P=4 a jedno zdjęcie z P=16
4b. Zmieniając czas w celu zmiany o 1ev zwiększamy/zmniejszamy czas dwuktotnie/o połowę np. czas normalnego zdjęcia to 1/100 to robimy jedno zdjęcie z czasem 1/200 i jedno z czasem 1/50
4c. Wiadomo że czas i przysłona wpływają na zdjęcie zmieniając głębię ostrości i ew. zatrzymanie ruchu - więc trzeba dobierać to umiejętnie
5 i 6 - tak samo jak w przypadku aparatów z Bracketingiem
Jak się gdzieś pomyliłem to przepraszam - pisałem na szybko.
Piotr
Ostatnio edytowany przez plorenc (2010-01-14 23:38:44)
dla mnie proste i oczywiste wyjaśnienie , wiem o co chodzi,tylko mam pytanie do ciebie czy ten program jest dostępny jako freeware czy jest za odpłatnością?
niestety ... Photomatix jest płatny (jak w sumie większość fajnego oprogramowania)
Super! Dzięki za informacje, choć muszę to na spokojnie przetrawić
Photomatix jest dobry i chyba niedrogi można zrobić "delikatną" korektę HDR co podkreśla rozpiętość tonalną zdjęcia ale nie jest "ostrym" HDRem. Ja próbowałam też Machinery HDR, na Dobre Programy można zassać 30 dniową wersje próbną, chyba jest ostrzejszy, też na nim trochę zdjęć obrobiłam.
Technika idzie do przodu ... 4 lata temu Świat wyglądał pod tym względem trochę inaczej. Teraz pojawiły się nowe wersje starych programów i nowe programy. Zdaje się że gdzieś też słyszałem o aparatach od razu produkujących zdjęcia o szerokiej rozpiętości tonalnej ...
Musze przyznac, ze chociaz ta technika ma cala armie zwolennikow, to osobiscie nie przepadam za takimi fotkami.
Ja to nawet nie wiem jak zrobić fotkę w HDR - Piotrek ciekawie to opisał, ale dla mnie to "czarna masa" - prawie zawsze robię na "auto" modląc się, żeby coś wyszło
Ale niektóre zdjęcia w HDR robią naprawdę wrażenie.
Tez nie potrafie. Fajnie, ze Piotrek to opisal - wiedza sie przyda. Jednak dla mnie fotografia to nie malarstwo. Nawet nazwe sobie wymyslilem: "fotki zhadernione". Sa jakies takie demoniczne.
"Demoniczne" to dobre określenie. Ale swoją drogą ktoś (nie mam pojęcia kto/jaka firma), musiała się nawymyślać, żeby wykombinować taką technikę.
Dla mnie też zdjęcie to ma być zdjęcie....zrobione tosterem domofonem nie ważne ale ma być "prawdziwe"....podrasować to można auto
Hahaha... tosterem ... dobrze napisane
Grzesiek....ja robiłem tosterem, teraz "eldżikiem gie" 2
ale się napisałam i mi wcięło wrrrr
Zdjęcia dla zdjęcia to już chyba miały swój czas przy analogach. Tam trzeba było pomyśleć bo film miał 36 klatki albo 24. Film nie był tani. Dzisiaj każde zdjęcie wrzucane do sieci jest obrabiane. I wiem bo sama wpadłam w tą pętlę. Widzę zdjęcie i się dziwię mój aparat tego nie potrafi. I to nie kwestia aparatu za ileś tam i nie obiektywu ale też umiejętności posługiwania się photoshopem czy innymi programami. Niestety.
I jeszcze, żeby nie było czy ja to uważam za złe? Nie! Sama się uczę i kombinuję i pewnie umrę goopia
Ostatnio edytowany przez hyde (2015-04-02 00:03:02)