Nie jesteś zalogowany.
Kiedy wróciliśmy do hotelu było już grubo po 22.
Niektórzy tylko się modlili o klucz do pokoju i tyle ich widzieli ....
No tym razem Janek nie miał prywatnego kącika, a Marcin jak zobaczył że śpimy na łóżkach polowych zaczął się zastanawiać czy jego wytrzyma
Zostawiamy klamoty i idziemy do baru na dole ochłonąć przy bo dzień faktycznie dostarczył atrakcji
Rano zamykając drzwi słyszę Marcina:
- Adam! przydź sie ino coś badnąć, normalnie padniesz ze śmiychu!
- Aaaa potym sie po śniodaniu zobocza.
- Niy, no tera musisz....dowej
No i faktycznie jak zobaczyłem to o mało nie padłem.... automatu z magnesami jesio nie widziałem
Widoczek z okna tradycyjnie klimatyczny
....ale wystarczyło wyjść z hotelu, przejść jakieś 200 metrów na górkę za ten budynek i......
....szpecjal for Citki do wyboru bramka nr 1, 2, 3
Wracając Janek namierzył taką dziwną cysternę Okazało się, że to mobilny wagon sypialny
Udajemy się w drogę powrotną opuszczając niestety te piękne tereny...
Po godzinie jazdy wjeżdżamy w płaskie tereny uprawowe.
Ostatnio edytowany przez hapol (2018-10-09 13:20:18)
Jesteśmy w UPLISCYCHE.
Starożytne skalne miasto uznawane jako jedna z najstarszych osad miejskich w Gruzji.Powstanie pierwszych budynków datuje się na V wiek p.n.e.Położone jest nad skalistym brzegiem rzeki Kury.
Strategicznie ulokowane w centrum starożytnego królestwa Kartlii zapewniało spokój i bezpieczeństwo.Teren miasta to ponad 8 ha, które w latach największej świetności liczyło ponad 25 tysięcy mieszkańców.
W czasach muzułmańskich najazdów na Tbilisi w IX stuleciu było główną fortecą, jednak mogolskie najazdy w XIV doprowadzają do stopniowego upadku miasta.
Dzieła zniszczenia dokonało trzęsienie ziemi w 1920 roku, w czasie którego kilka części miasta zostało doszczętnie zniszczonych.
Widok na rzekę Kurę i dolną część miasta zniszczoną przez trzęsienie ziemi.
kasetony nawet na suficie mieli
wucet albo zbiornik na wodę lub wino
Aż się boję napisać że na terenie miasta znajduje się kościół UPLISTSULI z X wieku, do którego zajrzałem w poszukiwaniu magnesów
...i o dziwo były
Świątynia jednej kolumny
Miejsce które wzbudziło u mnie mieszane uczucia
Z jednej strony masz świadomość że zostało to wszystko zrobione przez ludzi przy użyciu prymitywnych narzędzi....a z drugiej strony czego brakowało do tego efektu ŁAAAAŁ....
Ale podsumowując miejsce napewno warte odwiedzenia
Kolejne miejsce miało już u mnie jednoznaczne uczucia.....GORI i muzeum stalina.
Kiedy zobaczyłem program od razu pomyślałem w duchu że ja tam na pewno nie pójdę....Jest to taka mała zadra w programie, bo równie dobrze mogła być za to wycieczka na ruiny twierdzy w Gori, lub albo albo...
Oprócz mnie z grupy nie weszły do środka cztery osoby.
Kiedy zobaczyłem ludzi robiących sobie słit focie, selfie z bananem na ryju przy pomniku tego nie wiem, bo tutaj żadne określenie nie pasuje...dobra potwora, który ma na sumieniu kilkadziesiąt, a według niektórych źródeł nawet STO!!! milionów ludzkich istnień, dotarło do mnie że poziom ignorancji i debilizmu niektórych ludzi sięgnął poziom oglądania dna od spodu.....
Tak patrząc na tych wesołych, uśmiechniętych ludzi, którzy chyba nie wiedzą?!?! chyba z kim sobie cykają fotkę na fejsa, instagrama czy tłiterka, naszedł mnie myśl...czemu jeszcze nikt nie wpadł na genialny pomysł produkcji pomników stalina, adolfa czy mao w pozycji ...na przybij piątkę....Nosz żyła złota...
Ciekawie było po też po wyjściu i relacji Marcina...
Oprowadziała ich przewodniczka w wieku "chodziłam z nim do przedszkola".
W pewnym momencie jedna z naszych zadaje jej pytanie, dlaczego mówi iż początek II wojny w Polsce był wedle niej w 41 roku, jak był w roku 39....Pani podobno się zagotowała jak czajnik, czerwona na gębie coś tam odburknąła i dalej swoje....No to nasza też dalej swoje
Widząc co się dzieje Kasia prosi żeby odpuścić bo może zrobić się nieciekawie
Pod koniec kiedy stoją przed zdjęciami jego rodziny, gada o jego synu Jakowie, który został pojmany przez Niemców, którzy chcieli wymienić go za feldmarszałka Paulusa, na co stalin się nie zgodził twierdząc, że dla niego jeniec wojenny to jeniec wojenny...
Wtedy jedna osoba z naszej grupy pyta, że jak ona może tak wychwalać pod niebiosa człowieka, który bez mrugnięcia okiem poświęcił własnego syna?
Wiecie co odpowiedziała???
Zrobił tak w imię lepszego dobra, i ona na jego miejscu zrobiłaby tak samo!!
Po czym kazała Kasi przetłumaczyć że....UWAGA!!!....Nie cierpi oprowadzać polskie wycieczki bo ZAWSZE MAJĄ JAKIEŚ ALE I COŚ IM NIE PASUJE!....po czym obróciła się na pięcie i poszła....................To jest po prostu chore
Tak samo jak chore jest kiedy poszliśmy połazić po sklepikach....zrobiłem tutaj tylko jedno zdjęcie tak dla pokazania "kultu"
Oni tam mają dosłownie za przeproszeniem ( Grzesiu wybacz ) pierdolca na jego punkcie!....kupisz dosłownie wszystko od paczki zapałek, zapalniczkę, wodę mineralną, brelok na klucze, koszulki, czapki, wino, etc.. z jego mordą......
A magnes kupiłeś z idolem ??
papuas napisał:
Angela, no nojpiykniejszy je tyn Kazbek miyndzy dwoma kościołami
jakoś wcześniej nie zwróciłam na ten szczegół uwagi
patrzałam tylko na środek zdjęcia
hapol napisał:
Angela napisał:
oj tak - zgodzę się - dla takich widoków warto żyć, a nie tylko ruiny i ruiny i jeszcze kościoły i ruiny kościołów
![]()
![]()
Jedni lubią pomarańcze, drudzy jak im nogi śmierdzą a inni ruiny.....
Jakby w górach pachniało kadzidłem to bych do kościołów nie właził
to tylko o kadzidło chodzi w tym wszystkim?? żaden problem - mogę trochę załatwić i podesłać w paczuszce
3CiTy napisał:
A magnes kupiłeś z idolem ??
Citek...Ty chyba chcesz żebym na Ciebie w Taj nasłał znajomy gang makaków
Angela....kaj Ty patrzysz to jo już niy wnikom
Nade mną mieszka dwóch ministrantów, także problemów z zaopatrzeniem w kadzidło nie mam jakby cuś
hapol napisał:
Jak ktoś chętny na wirtualną przejażdżkę z powrotu na Kazbek po autostradzie to miłego oglądania
Izie od samego oglądania się niedobrze robiło, i stwierdziła że tej jazdy by nie przeżyła
eeeeee co tam takiego strasznego w tej jeździe?? trochę potrzęsło i pobujało, nawet cyckami jednej z pań a tak swoją drogą, to co to za mochersquad skoro pani od cycków ma 31 lat?
szybko się wam na tym Śląsku kobiety starzeją w takim razie
automat z magnesami
hapol napisał:
....szpecjal for Citki
do wyboru bramka nr 1, 2, 3
wybieram bramkę nr 1
hapol napisał:
Aż się boję napisać że na terenie miasta znajduje się kościół UPLISTSULI z X wieku, do którego zajrzałem w poszukiwaniu magnesów
![]()
co Ty biedaku będziesz w Tajlandii robił?? toć tam pewnie ani jednego kościoła nie ma, nawet pewnie ruin po kościele nie ma tylko same świątynie dookoła - nuuuuuuudy
Eeeeeee....MoherSquad zjeżdżoł z góry karawanem
Wiedziołech że jedynka weźniesz
Aaaaaa tajskie świątynie to już całkiem moje klimaty....bo tam kadzidełka na każdym kroku
hapol napisał:
Angela....kaj Ty patrzysz to jo już niy wnikom
kościoły omijam wzrokiem tak z przyzwyczajenia, bo mam to szczęście, że na co dzień mieszkam dokładnie naprzeciwko kościoła dlatego od razu po luknięciu w okno spoglądam na bohatera drugiego planu czyli nasz Bałtyk
hapol napisał:
Eeeeeee....MoherSquad zjeżdżoł z góry karawanem
jesteś okrutny