Nie jesteś zalogowany.
Ludzie mnie przestrzegali – nie jedź tam! Jest drogo, śmierdzi, do tego tłum ludzi. Nie posłuchałam i absolutnie tego nie żałuję
Trwa karnawał – gdzie w tym czasie można zobaczyć takie zagęszczenie poprzebieranych ludzi? Do Brazylii jest dla mnie zdecydowanie za daleko, a Wenecja jest w takim zasięgu, że nie trzeba nawet brać urlopu w pracy aby nacieszyć oczy feerią barw Na jeden dzień przeniosłam się w czasie do jedynego w swoim rodzaju ulicznego teatru. Ogromnym plusem tego karnawału jest to, że kulisami w tym teatrze są najwspanialsze zabytki architektury, w tym bazylika św. Marka oraz gotycki pałac dożów.
Na główną wyspę Wenecji przypływamy łodzią.
Można też taką:
Warto zobaczyć ten karnawał, ale jest to również turystyczne piekło. Spodziewałam się tłumów, ale to co zobaczyłam na miejscu…nie da się tego opisać!
I z tym tłumem ludzi płynęłam jak na fali. Staliście kiedyś w ludzkim korku? 😉 W pewnym momencie staliśmy tak ściśnięci....nie dało się zrobić kroku do przodu, ani się cofnąć. Taki urok wąskich uliczek 😉 Mam nadzieję, że poza karnawałem aż tak źle w Wenecji nie jest.
Karnawał rozpoczyna się tzw. "lotem anioła", który polega na tym, że znana osobistość z przyczepionymi do pleców skrzydłami, przymocowana do liny pokonuje odległość z dzwonnicy bazyliki San Marco na balkon Palazzo Ducale, rzucając na zebrany tłum tysiące konfetti. Ja wybrałam się jednak w późniejszym terminie i tego lotu nie zobaczyłam.
Najważniejsze miejsce karnawału to przepiękny plac św. Marka, który jest otoczony z trzech stron wspaniałymi budynkami z podcieniami, gdzie mieszczą się najdroższe sklepy, bary i kawiarnie.
Skrzydlaty lew - symbol Wenecji
Nam jednak wenecki karnawał kojarzy się przede wszystkim z maskami. Wytwarzane są przez prawdziwych artystów i stanowią niezwykłe dzieła sztuki. Wokół widać ludzi w maskach i przepięknych kostiumach. Zastanawiałam się czy za zrobienie im zdjęcia trzeba płacić? Absolutnie nie! Sami ustawiają się chętnie do zdjęć – im więcej fotografujących, tym większe wyróżnienie 😊
Na bardzo licznych straganach można przebierać i wybierać...wszystkie Made in China 😉 Te lepsze, prawdziwe dostępne są w profesjonalnych sklepach.
Na prawdziwe maskowe szaleństwo zaproszę Was jutro
Potwierdzam
Jest drogo, śmierdzi i ludziiii jak mrówków ale też nie żałuję wizyty w tym pięknym mieście
Kolka....zdjęcia jak zwykle rewelka!
No to czekamy na cd.
Ooo, świetny pomysł miałaś i super, że go zrealizowałaś!
Faktycznie, nie trzeba brać urlopu, a można przeżyć coś wyjątkowego.
W Wenecji zawsze jest dużo ludzi, ale AŻ TAK DUŻO to nigdy mi się nie zdarzyło, choć byłam już ładnych kilka razy
No cóż, karnawał jest tylko raz w roku i przyciąga więcej niż zwykły czas.
Zajawka fajna, teraz czekam na zasygnalizowane szaleństwo
no cóż, piękne światło i cudna Wenecja
ludzi na San Marko zawsze pełno - byłem kiedyś w czasie festiwalu filmowego i też były "piesze korki"; taki już urok szczególnych okazji
tak to jest największe przekleństwo "tradycyjnej relacji", że musisz dodawać foto poniżej 2MB; przy zmniejszaniu traci się na jakości, ale to pikuś w porównaniu z pracowitym dziubdzianiem
są portale, które automatycznie ingerują w wielkość foto i zmniejszają, ale Admin tłumaczy, że teraz trudno by mu to było zmieniać (taki konserwatysta ) pogodziłem się już z tym
Fajnie, że jesteście Dzięki.
Hapol - bujasz z tym smrodem Mi tam nic nie śmierdziało
No dużo ludzi było...bardzo dużo! Pewnie tam zawsze tak będzie, każdy chce zobaczyć to karnawałowe cudo. Ja zobaczyłam i na tym poprzestanę. Wenecja jest piękna, ale te tłumy naprawdę dobijają. W innym terminie jak najbardziej jestem na tak
Admin konserwatysta i dobrze!
Wszyscy tylko prą do przodu, do nowinek itp. A niech coś zostanie tak jak było
Ludzie się przyzwyczajają. Nie wyszło mi tam to wyjdzie tu
Wracamy do masek. Szaleństwo! Przed wyjazdem martwiłam się czy uda mi się zobaczyć jakieś ciekawe przebrania, czy potrafię wypatrzeć te chodzące cuda, jak to będzie z robieniem zdjęć, czy tak można bez pytania itp...
Tego się nie da opisać! Głowa latała mi we wszystkie strony, ciągle gubiłyśmy się z koleżankami - dostawałam oczopląsu.
Z obróbką zdjęć też nie było łatwo bo jak zaczęłam je oglądać to aż kapało z nich złotem, świecidełkami - po prostu dużo się na nich dzieje. Niektóre wyglądają jakbym podrasowała niesamowicie kolory - aż do przesady, ale uwierzcie mi - musiałam bardzo ściągać te kolory, a i tak często zdjęcie aż razi. To tyle tłumaczenia Przebrania, maski były niesamowicie kolorowe, musiały jak najbardziej przyciągać widza
No to teraz porządna dawka przebierańców
Ale facet ma profil!
A o tym "kapaniu" pisałam myśląc o tej masce
Maska karnawałowa sprawia, że wszyscy są niewidzialni, wszyscy są sobie równi, nie ma bogatszych czy biedniejszych. Maski gwarantowały anonimowość, pozwalały arystokratom mieszać się z chłopami, pomagały w konspiracjach i romantycznych spotkaniach.
A co powiecie o tej kobiecie? Piękna! Klasa!
Jak widać, bawią się ludzie w różnym wieku
Nawet maluchy
Ostatnio edytowany przez Kolka (2018-02-15 19:03:46)
I lecimy dalej
A to mój ulubieniec Facet ma w sobie to coś! Widzę w nim dumę, ale i ciepło. No nie wiem...tak juz mam i pewnie jestem inna
Jedne maski są ładniejsze - inne brzydsze, jedne bardziej - inne mniej bogate. Tak samo ze zdjęciami - jedne są bardziej - inne mniej wyraźne
Ale Wenecja to nie tylko karnawał! Wenecja to również gondole i cudowne miasto na wyspach
Niedawno świat szalał na punkcie niebiesko - krwawego super księżyca. To zjawisko miało bezpośredni wpływ na stan wody w weneckich kanałach. Bo pływy są tam ważne! Wenecja "tonie" kilkadziesiąt razy w ciągu roku, ale w tym czasie, kiedy mnóstwo ludzi podziwiało super księżyc, w kanałach zabrakło wody! Mieszkańcy zamiast pływać gondolami, przemieszczali się ubrani w gumowce. I wtedy właśnie w powietrzu unosił się bardzo nieprzyjemny zapach...po prostu śmierdziało! Może Hapol byłeś właśnie wtedy?
Podczas mojego pobytu wszystko na szczęście już wróciło do normy
Przypływy, odpływy...to wszystko wpływa na budowle. Wenecja stopniowo się zapada, budowle się przekrzywiają. Warto tam jechać i zobaczyć to urokliwe miasto póki jeszcze istnieje
Zapraszam na przechadzkę wąskimi weneckimi uliczkami.
Można się w tych uliczkach zagubić Tylko te tłumy....
Ostatnio edytowany przez Kolka (2018-02-15 19:22:08)
Nno, nieźle! Te oryginalne, pojedyncze sztuki mają w sobie coś ze sztuki
Ludzie się postarali... piękna zabawa. I mega przeżycie.
Nie byłabym jednak taka zdecydowana w poczuciu "równości"... Przecież te arcydzieła sztuki raczej nie są dostępne finansowo dla wszystkich, więc jaka to "równość"?
Super, że i pogoda życzliwie wstrzeliła się - promieniami słońca
Ostatnio edytowany przez AniaMW (2018-02-15 19:24:43)
Aniu - ponoć kiedyś właśnie tak było. Maski na pewno inaczej wyglądały i nie były tak bogato przystrojone jak dzisiaj więc może jakaś niby równość na chwilę istniała
Pogoda naprawde nam dopisała Mogłoby być tylko troszkę cieplej. W ciągu dnia było ok. 6-8C, w słońcu było całkiem ok, ale jak tylko zaczęło zachodzić to po całym dniu spędzonym na powietrzu naprawdę byłam przemarznięta. Na niebie za to nie było ani jednej chmurki
W czasie gdy pisałam, przybyły nowe zdjęcia... wow, pięknie.
W sumie nie dziwię się temu zróżnicowaniu, przecież jak ktoś ma pomysł i umiejętności, powinien to rozwijać, bez ograniczeń "regulaminowych". A czasem mniej nakładu też daje wyszukany i wysmakowany efekt
Gratuluję wszystkim uczestnikom i gościom-obserwatorom też
Pewnie, że należą im się gratulacje! Wszystkim! Fajnie, że im się chce Dzięki nim - my możemy się przenieść do świata jak z bajki