Nie jesteś zalogowany.
Dobré ráno
Zapraszam na krótką relacyjkę z niedawnego sobotniego wypadu do naszych południowych sumsiadów.
Troszku martwiliśmy się o pogodę....wiadomo wrzesień...tym bardziej że zwiedzanie "pod gołym niebem"
Ale pogoda jak na zmówienie.....idealna
No to lecim
Wyjazd wcześnie rano....po około trzech godzinach z przerwą przed granicą na kawę i wc docieramy do pierwszego punktu...
Budatin.....i zamek z niezwykłym muzeum.
W zamku tym mieści się jedno z największych muzeum ........drutarstwa
Eksponatów jest ponad pięć tysięcy!!! ...z racji tego iż wiadomo że nie ma technicznej możliwości, co jakiś czas cała ekspozycja jest zmieniana.....
no to kapcioszki na kopytka
....i zapraszam na obejrzenie eksponatów....Niektóre to naprawdę prawdziwe perełki
Z dalsza aż trudno uwierzyć że są wykonane z drutu a nie z innych materiałów
Ostatnio edytowany przez hapol (2017-09-12 11:48:27)
....I jedne z tych perełek
Z dalsza myśleliśmy że są zrobione z materiału....po zbliżeniu
Nie na darmo ....złote ręce
Pomieszczenie jest tak małe, że grupa musi być podzielona na dwie ekipy.
My załapaliśmy się jako pierwsi....po wyjściu idziemy na spacer po pięknym parku z drzewami które mają nawet 250 lat
Pogoda jak widać żyleta
Nietypowa zamkowa wieża
Mieliśmy też okazję zobaczyć chyba z dziewięć czy dziesięć par, które też postanowiły skorzystać z idealnej pogody na zrobienie głupoty życia
Noo, te zdjęcia to naprawdę głupota zasiadam i czekam na więcej
hyde napisał:
Noo, te zdjęcia to naprawdę głupota
Noooooooo..... .....najgłupszy dowód na tą głupotę
Magnesik kupiony możemy jechać dalej....
Jedziemy do oddalonej o kilkanaście km wioski Strečno, gdzie znajdują się ruiny kolejne zamku który mamy zamiar zaliczyć
Nie wiem, ale w tą sobotę była chyba siakaś promocja dla frajerów......
...wytęż wzrok
Tu jak widać są tylko ruiny zamku, w środku niewiele eksponatów do zobaczenia.....jednak "klimacik" i widoczki o wiele lepsze od poprzednika
chwilka na medytację
....no to do środeczka
piec do wytopu żelaza
wychodzimy na dziedziniec
Ostatnio edytowany przez hapol (2017-09-13 10:56:33)
ichniejsza kuchnia
makieta zamku w latach swojej świetności
.....oraz obecnie
Jak widać, delikatna różnica jest
Jak wiadomo na takich zamczyskach zawsze były pokoje zabaw i uciech cielesnych
Moje klimaty
....chociaż po bliższym oblukaniu stwierdziłem, że liiiiiipa .....zanudziłbym się tam na śmierć
....No to idziemy na wieżę zamkową....kolejne małe rozczarowanie ....tylko 70 schodków
.....za to widoczki z niej już
Krótka wizyta w krypcie, w której znajduje się kopia mumii ciała Žofii Bosniakovej
.....wychodzimy na zewnątrz
Udajemy się w drogę powrotną zaliczając jeszcze po drodze mały skansen