Nie jesteś zalogowany.
No, nie wierzę! A jednak...
Przyznam, że już zwątpiłam czy kiedykolwiek nastąpi ten c.d. zdjęć i wrażeń z mojej ukochanej Norwegii
Miło spojrzeć na Stavanger
Ania,no miło Mabro
Ja też mam fajne wspomnienia ze Stavanger
Byłam tam kiedyś na początku liceum na wymianie uczniów...działo się Miasteczko super,czyściutko i pięknie,jak w całej Norwegii.Pamiętam ten rybny targ w porcie i ogromne łososie,no i wszechobecne pomniki i posągi
Robiąc zdjecia w centrum zostawiłyśmy z koleżanką przez nieuwagę plecak (pełen cennych rzeczy)...zorientowałyśmy się dopiero po upływie czasu...wracamy i szok jest plecak,w tym samym miejscu i z całą zawartoscią Takie cuda to tylko w krajach skandynawskich...niestety
Zatęskniłam za rejsem Stavanger mega klimatyczne
Mabro
Witam wszystkich po przerwie i przepraszam za zwłokę w pisaniu. Mam nadzieję, że tym razem dobrnę do końca już bez przeszkód
Po sympatycznym spacerze uliczkami Gamle Stavanger idziemy w kierunku katedry. Najpierw jednak przechodzimy przez niewielki skwer, gdzie stoją fajne rzeźby.
A to już romańska katedra z przełomu XI i XII w. - jedyna pozostałość po średniowiecznym mieście. Niestety wnętrza nie udało się zobaczyć bo drzwi były zamknięte :-(
Niedaleko katedry znajduje się jeziorko Breiavatnet otoczone zielenią - chętnie odpoczywają tu mieszkańcy i turyści.
Chwila relaksu i idziemy dalej. Tym razem kierujemy się do sieci uliczek o charakterze spacerowo-handlowym. Witają nas tu trolle zawsze kojarzące się z Norwegią
Jedna z uliczek prowadzi do niewielkiego wzniesienia (najwyższego w okolicy), na którym znajduje się strzelista Wieża Valberg. W XIX w. pełniła ona funkcję wieży strażniczej.
Wieża strzeżona jest przez 3 stare armaty. W tle widać nasz statek.
Niedaleko od wieży znajduje się mała przystań jachtowa.
A kawałek dalej można zwiedzić nowoczesne, interaktywne Norweskie Muzeum Ropy Naftowej (Norsk Olejmuseum) otwarte w 1999 r. Obecnie Stavanger jest stolicą wydobycia ropy w Europie. Początki wydobywania ropy w tym rejonie sięgają lat sześćdziesiątych XX w.
W czasie spaceru uliczkami Stavanger czas szybko płynie więc pora wracać na statek. Kierujemy się znowu w stronę portu. Na dużym placu tuż przy porcie pojawiły się stragany z pamiątkami i wyrobami norweskiego rękodzieła
Ponieważ mamy jeszcze trochę czasu ponownie oglądamy statki w porcie.
Przypłynął też statek, którym odbywają się wycieczki po Lysefjordzie.
No i jest jeszcze jeden kolos.
Niestety czas nieubłaganie płynie i wchodzimy na statek. Znowu oglądamy miasto z najwyższego pokładu - tym razem w pięknym słońcu i licznym towarzystwie
Punktualnie o 14:00 statek wypływa w dalszą podróż. Teraz podziwiamy już tylko małe wysepki w okolicy Stavanger. Niektóre z nich są zamieszkałe i połączone mostami.
Niedaleko miasta mijamy platformy wiertnicze - przecież Stavanger to europejska stolica ropy naftowej
Z ciekawostek, które udało nam się zobaczyć podczas krótkiego pobytu w mieście przeoczyłam wcześniej nowoczesną salę koncertową tuż obok portu,
alejkę laureatów pokojowej nagrody Nobla prezentującą ... ich stopy
i fajne klapy do studzienek
Uff, to chyba już wszystko - teraz możemy spokojnie płynąc do Hellesylt. Dotrzemy tam następnego dnia o 10:30
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-06-19 01:07:51)
Gosiu - starówka Stavanger przepiękna! Dopiero teraz doczytałam
W ogóle Norwegia, cała Skandynawia bardzo mi się podoba, ale nigdy tam nie byłam bo...temp. za niskie i drogo
Ale chce pooglądać, chcę się pozachwycać - pisz dalej, proszę
Joasiu fajnie, że tu zajrzałaś - Norwegia jest przepiękna chociaż chłodna. Warto się tam wybrać!
Kiedy piątego dnia wycieczki budzimy się rano statek płynie już po fiordzie. Jest piękna, słoneczna pogoda. Szybko ubieramy się i pędzimy na górny pokład. Tu, mimo chłodnego wiatru, spaceruje spora grupa ludzi z zaciekawieniem obserwująca krajobrazy za burtą.
A jest co oglądać - strome góry opadające do wody, ośnieżone szczyty, piękna soczysta zieleń, maleńkie osady i ... panująca wokół cisza. Popatrzcie sami! Uprzedzam, że czeka Was spora porcja widoczków
No to może na dzisiaj starczy tych fotek bo całkiem Was zanudzę ... Ale gdyby ktoś chciał jeszcze popatrzeć na piękne fiordy to mam duży wybór ...
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-06-21 00:25:48)
Ja oglądaniem takich widoczków na pewno się nie znudzę! Uwielbiam oglądać, zachwycać się...piękne widoki to podstawa!
Piękne nieustająco te Norweskie widoczki
Kolka, Antenka fajnie, że podróżujecie ze mną
Skoro widoczki podobają się to wkleję jeszcze parę
Czy widzicie na tym zdjęciu te dwa małe, samotne domki? Nie wiem jak można żyć na takim odludziu?
A na tej fotce widać jak potężne są góry otaczające fiord - ogromny wycieczkowiec wygląda tu jak mała zabawka.
W oddali widać już cel naszej podróży - maleńkie Hellesylt.
Za chwilę przybijemy do brzegu.
A to już urocze Hellesylt widziane z górnego pokładu naszego statku.
Za chwilę schodzimy na ląd by spędzić tu niecałą godzinę.
Jak widzę na zdjęciach, pogodę tez mieliście fajną
Oskar, to był wyjątkowo piękny dzień, ciepły i słoneczny Ale w pozostałe dni też było całkiem fajnie.
Ponieważ statek krótko stoi w tym porcie szybko wychodzimy na ląd
i kierujemy się w stronę zabudowań.
Hellesylt to niewielka, otoczona górami i dolinami, miejscowość licząca ok.250 mieszkańców (dane z 2013 r.). W lecie przybywają tu tysiące turystów, którzy chcą popłynąć promem do Geiranger. Główną atrakcją jest piękny wodospad znajdujący się w centrum i maleńki, biały kościółek a poza tym urocze widoki.
A to wspomniany wyżej wodospad i kościółek.
Skromne wnętrze kościoła.
Wokół kościoła położony jest maleńki cmentarz. Są tam groby z pocz. XX w. jak i współczesne.
A to już widok z cmentarza na Hellesylt i nasz wycieczkowiec.
Tuż za kościołem miejscowość kończy się.
No to idziemy w przeciwnym kierunku.
Niestety zbliża się pora powrotu na statek więc schodzimy na chwilę do malutkiej mariny i na przystań promową.
Przeprawa promowa i odpływający prom pasażersko-samochodowy
Ostatnie spojrzenie na fiord - tym razem z lądu
i trzeba wracać bo punktualnie o godz.12:00 odpływamy do Geiranger
Ostatnio edytowany przez mabro (2016-06-22 21:08:31)
Fajnie sie ogląda. Lubię te klimaty
Ostatnio edytowany przez oscar (2016-06-23 09:57:05)
Ooo, widzę, że przybyło trochę nowych zdjęć w czasie mojej nieobecności...
Fajnie się ogląda
... uwielbiam te klimaty
Mabro, będąc teraz na wyprawie (też statkiem, tylko dużo większym) na Spitsbergen, spotykaliśmy 2-krotnie Twój statek najpierw a Geiranger, potem we Flam
Staliśmy w tych portach w tym samym czasie, mam go na wielu zdjęciach z górnego pokładu naszego MSC Splendida... Zobaczysz w mojej relacji (jeśli będziesz miała ochotę!)
Pozdrawiam