Nie jesteś zalogowany.
Kilka słów o wycieczce z RT „Fiordy-Droga Atlantycka”
Przed wyjazdem szukałem opinii o tej wycieczce. Z wyjątkiem opinii z oficjalnej strony Rainbow, nic nie znalazłem. Z własnego doświadczenia wiem że Raibow stosuje cenzurę i nie wszystkie opinie publikuje. Postanowiłem napisać coś na niezależnym forum.
Mam nadzieję ze krótki (subiektywny) opis okraszony kilkoma zdjęciami pozwoli zainteresowanym podjąć właściwą decyzję. Warto tam jechać, czy nie! Mam nadzieję że moje skrobanie na coś się przyda.
Często katalogowy suchy program, niewiele nam mówi o miejscach tam wymienionych. Dopiero fotka odświeża nam pamięć.
Był to już nasz drugi wyjazd do Norwegii. Pierwszym razem zwiedziliśmy północ. Wróciliśmy zachwyceni.
Po kilku latach postanowiliśmy wrócić i zwiedzić dotąd nieznaną nam część tego pięknego kraju. Zapoznaliśmy się z ofertami kilku BP. Wybraliśmy program który zaspakajał nasze oczekiwania. Norwegia nie zawiodła nas. To jeden z najpiękniejszych zakątków Europy. Tam trzeba pojechać!! Śmiało pakujcie dzieciaki pod pachy i w drogę.
Z pewnością wrócą zachwycone
Powyżej Park Frogner, będący jednocześnie muzeum rzeźby Gustawa Vigelanda
trasa wycieczki
Lot do Oslo odbywa się liniami rejsowymi. Limit bagażu to 32 kg + 10 podręcznego. Jest to dość istotne gdyż pozwoli wielu osobom zabrać wszystko czego mogą potrzebować. W cenie biletu nie ma cateringu.
kilka fotek z objazdu
Hotele na trasie są zupełnie dobre, co raczej nie dziwi biorąc pod uwagę że zwiedzamy (niemal) perfekcyjną Norwegię.
Autobus i kierowca z polski. Klimatyzacja nie działała najlepiej. Z przodu było chłodno, z tyłu trochę za ciepło. Warto o tym wiedzieć wybierając miejsce w autokarze.
Pilot – Tu trochę dziegciu! Pani Marta okazała się osobą mało komunikatywną i trochę zmęczoną turystami. Na dodatek od dawna nie była w Norwegii i jej wiadomości o tym kraju były z przed 20, a może 25 lat, gdy z koleżanką przyjeżdżała na zarobek. Wolne chwile w autokarze wypełniała czytając na głos książkę o podboju … bieguna (jednego i drugiego) lub puszczając filmy o tej tematyce. O Norwegii nie wiedziała właściwie nic. Na szczęście W Bergen Trafiliśmy na miejscowego pilota – polaka który chętnie opowiadał o życiu w Norwegii.
Reasumując, na kilkanaście wyjazdów z tym BP pani Marta zajęła w moim prywatnym rankingu drugie miejsce … od końca
Norwegia ma to jednak do siebie, że nawet słaby pilot nie jest w stanie zepsuć wycieczki. W tym specjalizuje się bardziej norweska pogoda. Chmury i deszcz to nieodłączny punkt programu. My jednak mieliśmy sporo szczęścia. Na 95% pogoda dopisała.
Organizacyjnie wycieczka bez zarzutu. Wszystko odbywało się sprawnie i bez problemów, co pewnie było też zasługą uczestników. Trafiła się nam wyjątkowo zdyscyplinowana grupa.
Grupy liczą czterdzieści pare osób. W zdecydowanej większości są to emeryci, co tłumaczy małą ilość opinii na forach
Wyjazdy z hotelu były najczęściej ok. 8 rano. Do hoteli docieraliśmy ok. 18. Cała trasa to ponad 2400 km. Tempo zwiedzania spokojne.
Jest to typowa wycieczka pejzażowa. Osoby lubiące przyrodę i góry z pewnością wrócą zachwycone.
Wszystkich udających się do Norwegii uczulam na ceny jakie tam zastaną. Są wysokie.
Dla przykłady kilka cen które zapamiętałem:
Chleb – od 25 NOK
Lody – od 25 NOK
Pomidory – od 30 NOK
Pizza (mała)– od 150 NOK
Kanapka z szynką i sałatą – od 60NOK
Woda - U kierowcy można kupić po 7 zł. W Norwegii woda z kranu nadaje się do picia.
kilka zdjęć z objazdu
Norwegię zwiedzaliśmy w lipcu.
Kilka słów o obraniu i butach. Koniecznie trzeba mieć coś na deszcz i od wiatru. W górach rano i wieczorem było chłodno. Niezbędna okazała się bluza z kapturem. Buty – wszystkie wygodne i trwałe z dobrą antypoślizgową podeszwą.
To chyba wszystko o czym chciałem napisać.
Mam nadzieję że pomogłem
Oscar, piękne zdjęcia Fajnie, że napisałeś trochę o tej wycieczce bo ja właśnie wróciłam z rejsu do Norwegii (też byłam w lipcu z RT) i już planuję następny wyjazd do tego cudownego kraju więc każda informacja jest dla mnie cenna. A gdzie było tyle śniegu przy drodze? Wrzuć więcej zdjęć - chętnie popatrzę Twoimi oczami na miejsca, które widziałam i zobaczę co jeszcze warto uwzględnić w programie wycieczki
Ostatnio edytowany przez mabro (2015-08-06 18:14:28)
Oskar, rewelacyjnie piękne te Twoje zdjęcia; rzadko tu się widuje aż tak słoneczną Norwegię; mamy tu na TM sporo norwegomaniaków, ale najczęściej ich zdjęcia są robione w typowo norweskiej aurze, czyli w pochmurne, ciemne dni; Twoje fotki uwydatniają jak piękny jest to kraj. Tylko pozazdrościć; mnie tez tam ciagnie na Północ...może w końcu się uda w przyszłe lato; zobaczymy.
PS. Twój komentarz: brać dzieciaki pod pachę i to zdjęcie z parku w OSLO- rewelacja; ale się uśmiałam
PS2. przychylam się do prośby mabro: wrzuc więcej fotek; chętnie popatrzę na tak cudnie słonecznie rozświetloną Norwegię
PS3. mabro, wrzuc swoją Relację i fotki z tego rejsu, pleaseeee
oki
Te góry śniegu podziwialiśmy podczas wjazdu na górę Dalsnibba - punkt widokowy położony na wysokości 1500 m n.p.m. Co ciekawe te 1500 metrów jest u twoich stóp. W dole widać fiord z poziomem zero! Widoki oszałamiające!!
Zdjęcie narciarza pochodzi z płaskowyżu Hardangervidda . Niesamowity teren, gdzie Norwedzy realizują swoje wszystkie sportowe namiętności.
Jak już pisałem pogodę mieliśmy świetną. Na 95%. Te pięć wypadło akurat na Drogę atlantycką. Lało!! Szkoda bo to niesamowicie fotogeniczne miejsce.
By uzmysłowić jak to wygląda dodam zdjęcie z netu
zdjęcie ze strony: swiataut.net/texts/show/24/260
Kilka zdjęć z Parku Frognera
oraz kilka z trasy
może też kilka niepejzażowych
coś dla adreliniarzy
coś dla smakoszy
degustacja łososi i wieloryba w Bergen
i mix z drogi
Oscar, Padłam od tych widoków! padłam od tego słońca w Norwegii! normalnie szczena mi opadła! Cuuuuudne fotki; chętnie obejrzę jeszcze więcej.....
w takim razie na zakończenie jeszcze kilka ze słoneczkiem.
i kilka widoczków
To już koniec. Mam nadzieję że zachęciłem do odwiedzenia tego zakątka Europy.
pozdrowionka
Pięęęęękne!
Oscar, kiedy dokładnie byłeś w Norwegii? Ja byłam w ostatnim tygodniu lipca i przy wjeździe na górę Dalsnibba nie miałam takiego śniegu, jezioro było bez lodu a w wielu miejscach przy drodze kwitły kwiatki
Jak trochę uporządkuję swoje fotki to naskrobię parę zdań o mojej wycieczce - będziesz mógł porównać jak szybko zmienił się wygląd niektórych miejsc odwiedzanych przez Ciebie
U mnie w drodze na Dalsnibba było tak
Na początku lipca było zdecydowanie więcej śniegu i co za tym idzie pięknych wodospadów. Jak widać kilka tygodni robi różnicę.
z przyjemnością popatrzę na twoje zdjęcia
Ej, Oscar czuję, że masz jeszcze duuużo pięknych zdjęć - dawaj je tutaj szybciutko
Podobnie jak Ty, unikam pisania relacji Jeśli już coś skrobnę, to podstawowe suche wiadomości. Jeśli wklejam zdjęcia to te najciekawsze i pokazujące największe atrakcje. To wystarczy by rozpalić ciekawość i wybudzić chęć zwiedzania. Zdjęć mam sporo, ale po resztę widoków niech już każdy sam tam jedzie
Dobrze że wstawisz zdjęcia z końca lipca. Będzie fajne porównanie. (już kiedyś porównywaliśmy zdjęcia)
czekam na zdjęcia z rejsu
Oscar, ja nie unikam pisania relacji tylko talentu pisarskiego brak hi, hi, hi... no i z czasem też krucho
Porównywaliśmy już zdjęcia??? No to mnie zaintrygowałeś! A z ja kiego kraju to były zdjęcia? Może Ekwador a dokładniej Galapagos?
A co do wstawiania małej liczby zdjęć - a jak ktoś nie może sam pojechać to chociaż tu sobie popatrzy
Ostatnio edytowany przez mabro (2015-08-07 17:55:10)