Włochy - Rzym - relacja z wakacji

Do Rzymu udalismy sie prosto z Paryza -mój narzeczony tak sobie wymyslil ze tam pojedziemy swietowac zareczyny :) Rzym przywitał nas piekną słoneczną pogodą, taka namiastką wiosny w lutym :) Cudownie bylo spacerować w samych sweterkach, czy zajadać się włoską pizzą w cieniu Koloseum (polecam restauracje na rogu). Niestety jak mozna sie bylo spodziewac Rzym nie dorównał Paryzowi. Okazalo sie ze to nie byl dobry pomysl aby w ciagu 1 tyg odwiedzic obie stolice europejskie. Mimo to polecam wloską atmosferę, gdziekolwiek we Włoszech, nie tylko w Rzymie.
Z pewnością największe wrażenie w Rzymie robi Watykan i plac przed Bazyliką, który najczęściej kojarzy nam się z pogrzebem naszego Papieża. Nie udało nam się dostać do grobu Jana Pawła, ponieważ kolejki były na pół dnia stania, a my przyjechaliśmy tam raptem na 2 dni. Za to udało nam się pozwiedzać bazylikę w towarzystwie przewodnika. Firmy, które proponują takie usługi proponują zwiedzanie bazyliki za darmo (płaci się dopiero gdy chce się również zwiedzić muzea). Komunikacja z przewodnikiem jest bardzo ułatwiona przez stosowanie takich walkie-talkie na słuchawkach. Każdy ma swoje słuchawki, więc nie ma problemu gdy oddalisz się od grupy, czy stoisz w pewnej odległości od przewodnika. Świetne rozwiązanie!!
Poza tym Rzym kojarzy mi się z ogromną ilością placów i fontann (mniejszych i większych), które napotkać można niemal w każdym miejscu.

Mnie najbardziej przekonał oczywiscie plac sw PIotra i Bazylika, fontanna di Trevi, Koloseum i plac Navona oraz tysiące fontann porozmieszczanych we wszystkich zakątkach miasta.