Tadaaaaam!!! (małż mi mówi: zawzięta jesteś! 😵) ; no to czekamy.... 😊
danutar | Też się zawsze wściekam, gdy trafiam na zamknięty zabytkowy kościół. Ale z drugiej strony, trudno się dziwić - wszystko teraz albo kradną, albo dewastują. Zwłaszcza, gdy jest gdzieś na odludziu 😣 |
Jack | Przeczytawszy więcej o tym przepięknym kościółku, też trzymałbym go zamkniętego na cztery spusty. I mam nadzieję, że posiada on bardzo dobre zabezpieczenia przeciwpożarowe - czy to on nieumyślnego zaprószenia ognia, czy też od pioruna: Jakieś 15 lat temu w Brampton (blisko Toronto) natrafiłem na przepiękny drewniany kościół ukraiński (St. Elias The Prophet Ukrainian Catholic Church), byłem nim zachwycony (https://www.trekearth.com/gallery/North_America/Canada/Central/Ontario/Brampton/photo1049680.htm). Niestety, w 2014 roku kościół kompletnie się spalił (https://www.bramptonguardian.com/community-story/4453642-firefighters-identify-likely-cause-of-fire-that-destroyed-ukrainian-church/), a wody nie można było pompować z pobliskiego stawu, bo był zamarznięty. Na szczęście w 2016 r. kościół odbudowano, chyba wygląda tak samo, jak przed pożarem (https://www.catholicregister.org/item/23202-brampton-s-st-elias-rises-out-of-the-ashes). |
piea | u nas teraz (poza mszami) ciężko trafić na otwarty kościół, a szczególnie te zabytkowe warte odwiedzenia - zamknięte na głucho! |
Jack | Za "moich czasów" wszystkie kościoły były otwarte. Dopiero w Kanadzie natrafiłem na pozamykane kościoły. Szkoda, że tak się czasy zmieniają... |