Taka mnie tu naszła refleksja, że słowo "żuraw" ma wiele znaczeń. Bo i ptak, i dźwig, i ten Gdański (budowla nad Motławą), i studnia z zurawiem, i zapuścić komuś żurawia. Aż dziwne, że depresja w ujściu Wisły nazywa się Żuławy, a nie Żurawy.
Brak komentarzy. |