plaża w samym środku Can Picafort; no taki typowo plażowy koszmarek 😉
danutar | No, muszę przyznać, że w Can Pastilla w pełnym sezonie główna plaża była dużo luźniejsza - pewnie dlatego, że bardzo szeroka. Tu widzę, że do zabudowy hotelowej bardzo blisko było. Takie plaże to ja zdecydowanie omijam szerokim łukiem. No, ale wiem, że i Ty tu czasu nie spędzałaś 😁 |