Na dole kamienne pustostany. Na górze - słynny klasztor pod Kazbekiem, znany z tysiąca pocztówek.
texarkana | Wspinaczkę owszem - bo poszliśmy na skróty, stromo pod górę. Miejscami człowiek ślizgał się w błocie i przytrzymywał trawy. Schodziliśmy już inaczej, łagodnie nachylonymi serpentynami. |
piea | no to mieliście tam niezłą wspinaczkę! |
AniaMW | Lubię takie miejsca... |