piea | mnie te z koziną smakowały ( z lokalnych przysmaków obowiązkowo trzeba spróbować) |
papuas | nie, nie - nie o kozinę chodzi po prostu na wycieczkach zazwyczaj jem 2 posiłki (rano i wieczorem) żeby nie przytyć :) czasem dla regionalnych potraw robię wyjątki |
kangur | Dlaczego? Jedliśmy kozinę w N.Zelandii (z kozy hodowlanej) i w Australii (z upolowanych przez znajomego dzikich kóz) i była super. Jak dobrze namarynowana...mniam. |
Angela | dobra koza nie jest zła ;) |