Za parę miedziaków można zapewnić sobie ochronę przed złem w postaci czerwonej kropki bindi wymalowanej na czole przez pana świątynnego. Mnie nie uchroniła - dostałam alergii na czerwoną farbkę.
piea | ja w takich miejscach dostaje alergii już od samego patrzenia:)) |
texarkana | No przyznaję, że w tej świątyni ze śmiechu zgubiłam wiarę |
papuas | ewidentny brak WIARY wiara czyni cuda |