Oferty dnia

Portugalia - Lizbona - relacja z wakacji

Zdjecie - Portugalia - Lizbona

Pobyt w Portugalii zorganizowaliśmy sobie od A d Z na własna rękę. Lot liniami lotniczymi TAP PORTUGAL do Lizbony, dwa dni w stolicy, a następnie pociąg do Albufeiry i tydzień na wybrzeżu Algarve.

Jest 29 sierpnia, lot do Lizbony mija szybko i z samego rana trochę przed czasem jesteśmy w portugalskiej stolicy. Niestety na lotnisku spotyka nas pierwsza, przykra niespodzianka - nie ma naszych walizek...:(. Człowiek lata całe życie na dużo dłuższych dystansach, a tu taki krótki lot i taka przygoda! Wraz z tabunem ludzi kierują nas do biura „lost and found” w celu wypełnienia wymaganych formularzy. Idzie w miarę szybko i sprawnie, ale co z tego, jak bagaże będą nie wcześniej niż w ciągu 24h.

Nie ma czasu do stracenia, bo w Lizbonie jesteśmy tylko 2 dni. Z lotniska do centrum, gdzie mieści się nasz hotel jedziemy Aerobusem. Cena biletu to 3,5 euro, ale to świetne rozwiązanie, bo bilet jest ważny 24h na praktycznie wszystkie środki lokomocji w Lizbonie. Nas interesują przede wszystkim wszechobecne, lizbońskie, zabytkowe tramwaje, które łączą górną z dolną częścią miasta, na trasach stromymi, wąskimi i uroczymi uliczkami.

Jedziemy do hotelu, informujemy o naszej przygodzie w razie gdyby walizki dotarły wcześniej... szybki prysznic hotelowym mydełkiem, bo własnych kosmetyków brak... i od razu ruszamy w miasto:). Najgorsze jest to, że nie możemy się przebrać i cały dzień zwiedzamy Lizbonę w ciuchach z podróży... grrr :(.

Ruszamy w miasto... Nasz hotelik mieści się w centrum, w pobliżu zamku św. Jerzego, więc na pierwszy rzut udajemy się w kierunku zamku do punktu widokowego dzielnicy Alfama. Najlepiej udać się tam historycznym tramwajem nr 28, można także nr 12! Obie trasy urocze, z tym, że pierwsza dłuższa od drugiej! Bilety mamy z Aerobusa :). Trasa zabytkowym tramwajem nie ma sobie równych! Uliczki Alfamy czasem tak wąskie, że można zaglądać przez otwarte okna do przydrożnych sklepów :).

Z punktu widokowego rozpościera się przepiękny widok na miasto! Polecam wypicie kawy za jedyne 1,5 euro tuż przy tarasie widokowym! Dalej zabytkowy tramwaj jedzie w kierunku katedry Se, przypominającej twierdzę obronną, siedzibę biskupa i symbol miasta. Tramwaj przejeżdża tuż obok wejścia głównego, a ujęcie katedry i żółtego tramwaju jest na co drugiej, lizbońskiej pocztówce. Alfama to dzielnica artystów, lokali fado i tarasów widokowych obrazujących niezwykłą panoramę rozlewiska tagu i Dolnego Miasta-Baixa.

Prawie z każdego punktu Alfamy można zobaczy mury Castelo de Sao Jorge. Zamek odpuszczamy, bo za wejście liczą sobie 7,5 euro od osoby, a my nie bardzo lubimy chodzenie po muzeach i zamkach :).Tym bardziej, że na mury obronne można wejść w wielu miejscach Alfamy i podziwiać widoczki za darmo:). Uliczki Górnego Miasta są bardzo klimatyczne, aż nie chce się wracać!

Z Alfamy zjeżdżamy do centrum, a następnie tramwajem 15 w kierunku dzielnicy Belem. Wysiadamy przy Mosteiro dos Jeronimos. Naszym oczom ukazuje się piękny, ogromny Klasztor Hieronimitow. Przy głównym wejściu rzeźba Henryka Zeglarza. Klasztor jest najpiękniejsza wizytówka Lizbony i z pewnością nie ma turysty, na którym nie zrobiłby wrażenia. Po przeciwnej stronie znajduje się wieża - forteca Torre Belem. Stad na wyprawy wyruszał kiedyś Vasco da Gama.

Klasztor Hieronimitow wraz z imponującą wieżą Belem zostały wpisane na światową listę UNESCO i należą do absolutnych must see portugalskiej stolicy! Do powyższej pary dodałabym jeszcze ogromnych rozmiarów Pomnik Odkrywcow-Padrao dos Descobrimentos. Rzeźba zwrócona w stronę Tagu, przedstawia księcia Henryka Żeglarza stojącego na dziobie okretu. W tle Pomnika Odkryć Geograficznych prezentuje się najdłuższy most wiszący w Europie - Ponte 25 de Abril oraz gotycki Pomnik Chrystusa-Igreja de Jesus z otwartymi ramionami - odpowiednik brazylijskiego.

W dzielnicy Belem, jeden przystanek od Klasztoru Hieronimitow odwiedzamy lizbońską 200-letnia cukiernię słynącą z wyrobu budyniowych babeczek. Babeczki niebo w gębie, a cukiernie łatwo znaleźć, bo kolejka codziennie wychodzi na zewnątrz:). Nam babeczki bardzo smakowały, jedliśmy wiele razy podczas całego pobytu, ale oryginalne to właśnie w cukierni w Belem! Inne atrakcje Belem to Planetarium i Centrum Kultury, gdzie odbywają się wystawy i koncerty.

Z Belem udajemy się w kierunku Praca do Comercio - rozległego placu z okazałym łukiem triumfalnym, przez który wchodzimy na deptak Rua Augusta. Na deptaku pełno fajnych sklepów i urokliwych kawiarenek. Stąd dochodzimy do głównego, lizbońskiego placu Rossio, a to już bardzo blisko słynnej windy widokowej Elevador de Santa Justa. Wjazd windą na górę to koszt 5 euro, ale mając bilety z Aerobusa jest 25% zniżki :). Winda ma wysokość 25 metrów, więc jest co oglądać. Zresztą Lizbona to miasto położone na 7 wzgórzach, więc punktów widokowych nie brak!

Wieczorem wybieramy się do jednego z licznych, lizbońskich lokali z muzyką fado. Lizbończycy twierdzą, że jak się ograniczymy wyłącznie do zwiedzania to tak, jakbyśmy w ogóle w Lizbonie nie byli :). Wizyta w lokalu fado jest obowiązkiem i ja się pod tym podpisuje :). Najwięcej klubów fado jest w Alfamie lub Górnym Miescie - Bairro Alto. Najlepiej iść do klubu-tawerny, posłuchać muzyki przy blasku świec, porcji wielkich, portugalskich sardynek i dużej ilości wina!

Następnego dnia rano jeszcze przed śniadaniem docierają nasze bagaże, więc wreszcie możemy się przebrać.

Po śniadaniu powtórka z rozrywki, ulubiona dzielnica Alfama, tym razem na pieszo pod górkę aż do punktu widokowego. Z Dolnego do Górnego miasta trzeba się wybrać jeszcze tramwajem Elevador da Gloria, wspinającym się z Praca dos Restauradores stromymi uliczkami za pomocą liny niczym kolejka na wyciągu :).

A jeśli będziecie w Lizbonie dłużej niż my to chyba warto zajrzeć do Oceanarium w dzielnicy Expo, bo jest jednym z największych na świecie i największym w Europie. Nam niestety nie starczyło już czasu, bo 2 dni w Lizbonie to trochę za malo, jak się chce poznać prawdziwy klimat miasta.

Drugiego dnia wieczorem mamy już pociąg do Albufeiry, więc ruszamy na podbój uroczych zakątków portugalskiego wybrzeża Algarve!!!

Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Portugalii:
Co warto zwiedzić?

  • dzielnice Alfama
  • zamek św. Jerzego
  • Torre Belem
  • Pomnik Odkrywców
  • Klasztor Hieronimów
  • obowiązkowo jeden z lokali z muzyką fado Górnego Miasta
  • wjazd windą widokową Santa Justa
  • dzielnice Expo z oceanarium

Autor: katerina / 2012.08
Komentarze:

krakowianka
2017-07-18

Dzieki Katerina!
Bardzo dokladny opis i juz wiem gdzie bede szukac hotelu.
Merci merci Krakowianka

Mariatuitam
2015-01-17

Nie wiem, czy działa link, więc zamieszczam jeszcze raz:
[url=http://www.sekrety-lizbony.pl/Blog_article_loty.html]tu :)[/url]

Mariatuitam
2015-01-17

Cześć,
Od marca można będzie latać też z Warszawy:
http://www.sekrety-lizbony.pl/Blog_article_loty.html
także Polska i Portugalia będą od wiosny trochę bliżej. Chciała też sprostować jedną rzecz: w Lizbonie cofamy zegarki o godzinę!

Mala
2012-11-19

Jak mogę coś zasugerować dla wybierających się do Lizbony, to można lecieć też z Polski przez Madryt, jak ja leciałam to taki lot był znacznie tańszy niż bezpośredni :) Najlepsze połączenie znalazłam przez wyszukiwarkę whynotfly.pl Powodzenia dla wszystkich, którzy dopiero się wybierają do Portugalii! :)

Jurek
2012-11-10

dziękuję

katerina
2012-10-22

Dziekuje:)Mam nadzieje,ze sie komus przyda:)

anet_zb
2012-10-22

Kasiu super opisana podróż. Ile w niej cennych wskazówek zamieściłaś.....:)