Oferty dnia

Australia - Fraser Island - relacja z wakacji

Wyjezdzam z Rainbow Beach - miescowosci bardzo juz blisko poludniowych krancow Morza Koralowego i kieruje sie na polnoc. Stad jakies 15 km i dojade do plazy, przy ktorej stoja barki desantowe. Jedna z nich przeprawie sie na Fraser Island - najwieksza piaskowa wyspe swiata. Tymczasem rozgladam sie dookola.Krajobraz bardziej przypomina wybrzeze polskiego Baltyku, niz egzotyczny tropik.Dookola wiele tu poteznych, piaskowych wydm w duzej czesci porosnietych sosnowym lasem. Roznica jednak jest ta, ze jak w calej Australii, tak i tutaj rosnie sporo drzew eukaliptusowych w roznym sorcie ( eukaliptusa jest cala masa gatunkow), niemal ze nie ma ludzi ...no i najwazniejsze - jest czysto...a wlasciwie powinienem napisac niesamowicie czysto! Nawet jednego papierka, jednej reklamowki. Wchodzac do sosnowego, czy eukaliptusowego lasu nie odrzuci Was zapach tego, co powinno sie zostawiac w toalecie. Najwazniejsza jednak jest woda. Po prostu jej czystosc jest wrecz niewyobrazalna. Nie jest jednak tak ciepla, jak wskazywaloby to polozenie - nieco tylko na poludnie od Zwrotnika Koziorozca, ale jednak troszke cieplej , niz w Baltyku, bo ze 22-23 stopnie.Dni ostatnio byly tu spokojne wiec i fala niewielka - nie przekracza 3-4 metrow, a ponoc potrafi tu byc nawet i 3 razy wieksza. No ale od tego miejsca patrzac na wschod najblizszy lad to Ameryka Poludniowa - jakies bez mala 20 tys km.
Tymczasem dojezdzam juz na plaze skad auto zostanie przerzucone na Fraser Island. Wiem, ze bardzo dlugo nie padal tu deszcz, stad ostrzegano mnie, ze piasek jest wyjatkowo miekki. Bylem tu nie dalej, niz rok temu. Wtedy padalo codziennie i plaze byly prawdziwymi autostradami. Teraz podobno ma byc gorzej. Ok- jestem juz na plazy...a przede mna 3 terenowe auta mocno zakopane w piasku :) ( wjazd na wyspe dozwolony jest tylko dla prawdziwych 4 wheel drive - zadne SUV-y nie maja tu wstepu).
Nie wjezdzam na plaze - tylko wysiadam z auta, by pomoc tym zakopanym. W ciagu najblizszych 2 godzin jedno auto za drugim zostaje zaladowane na barke, dzieki wspolpracy wszystkich bez wyjatku turystow. teraz moja kolej. Najpierw dokladnie obejrzalem plaze i staralem sie zapamietac, gdzie moim zdaniem piasek byl najtwardszy. Teraz musze sie mocno cofnac naszutrowa droge prowadzaca do plazy. Zostalo tylko wlaczenie napedu na 4 kola i wybranie przelozenia. Jesli wybiore wysokie - bede sie mog dobrze rozpedzic, ale pozniej auto straci moc i sie zakopie. jesli wybiore niskie, to bede mial moc, ale niedostateczna inercje wynikla z predkosci i...tez sie zakopie. rzucam wiec monete. Wychodzi mi niskie przelozenie. Do tego blokuje jeszcze dyferencjal. tak wiec mam najwieksza z mozliwych trakcji, ale droga do plazy biegnie lekko z gorki i ma luk. czy dam rade przejechac ten luk ze zblokowanym dyfem?
Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Australii:
Autor: fotodrab / 2010.10
Komentarze:
Brak komentarzy.

Galeria zdjęć


Ta podróż nie ma dodanych zdjęć.

Przeczytaj także