Oferty dnia

Nowa Zelandia - Auckland - relacja z wakacji

Zdjecie - Nowa Zelandia - Auckland

Auckland było ostatnim miejscem naszej podróży po Nowej Zelandii. Zatrzymaliśmy się w hotelu „President” - w ścisłym centrum miasta, dosłownie o parę kroków od wieży widokowej Auckland’s Sky Tower (wys. 328 m). Nic więc dziwnego, że właśnie wieża stała się jednym z istotnych punktów, które chcieliśmy odwiedzić. Najpierw jednak wypuściliśmy się na spacer po centrum, by poczuć klimat miasta... i tak doszliśmy aż do portu. Byliśmy też w katedrze katolickiej - pod wezwaniem św. Patryka. Wrażenia mieliśmy bardzo przyjemne. Nawet pomyślałam sobie, że chyba mogłabym tu zamieszkać (często przyjeżdżając w nowe, zwłaszcza odległe miejsca na ziemi zadaję sobie w myślach takie pytanie) - Auckland wypadło na plus!

Na wieżę (wjazd 28 NZD) wyjechaliśmy dopiero wieczorem, pierwszego dnia, by mieć „dwa w jednym”. To dało nam z jednej strony możliwość wstępnej orientacji w terenie - co-, gdzie- i jak? A z drugiej strony - Auckland by night - oglądanie z wysoka roziskrzonego światłami miasta to miłe przeżycie samo w sobie. Ale na tym nie poprzestaliśmy. Powtórzyliśmy wyjazd na wieżę jeszcze ostatniego dnia (za dnia!), by na koniec pobytu popatrzeć jeszcze raz z góry na miasto i zidentyfikować wszystkie odwiedzane, znajome już miejsca.

Drugi dzień przeznaczyliśmy na zorganizowane zwiedzanie. Objazd po mieście rozpoczęliśmy wjazdem na szczyt góry Mt. Eden (wys. 643 m. n.p.m.), z którego można podziwiać nie tylko panoramę miasta i jego okolic, ale też z bliska zobaczyć i „dotknąć” zielone kratery nieczynnych od wielu lat wulkanów.

Następnie udaliśmy się do Auckland Domain - najstarszego w mieście i rozległego (o powierzchni 75 ha) parku, na terenie którego mieści się okazałe Auckland Museum.

W muzeum najbardziej mnie zaciekawiły:

  • Maori Display Court, z największą na świecie kolekcją oryginalnych wyrobów rzemiosła polinezyjskiego,
  • pamiątki uczestnictwa Nowej Zelandii w obu wojnach światowych - znaczącymi eksponatami z tego okresu są tam: japoński myśliwiec Mitsubishi Zero oraz brytyjski Spitfire,
  • dział ”historii naturalnej” z tego regionu Ziemi.

Po zwiedzaniu Muzeum przejazdem widzieliśmy przedmieścia Parnell, odrestaurowane w starym stylu kolonialnym, a dalej - jadąc wzdłuż wybrzeża i patrząc na miasto od strony wody, dotarliśmy do Kelly Tarlton’s Antarctic Encounter i Underwater World. Co prawda Auckland leży w północnej części Północnej Wyspy NZ, ale jak by na to nie patrzeć, Nowa Zelandia jest i tak stosunkowo blisko Antarktydy. Więc dobrze, że można musnąć nieco Antarktydy będąc w przytulnie ciepłym Auckland!

Wizyta w Antarctic Encounter obejmuje:

  • zwiedzanie repliki chaty antarktycznej Kapitana Roberta Falcona Scotta - zbudowanej przez Scotta i jego drużynę przed ich fatalną w skutkach próbą zdobycia bieguna południowego w 1911 roku;
  • przejażdżkę podgrzewanym pojazdem Snow Cat (niestety bez możliwości wysiadania) na specjalny teren zamieszkiwany przez kolonię różnych gatunków pingwinów (panuje tam temperatura -7 stopni Celsjusza).
  • Kelly Tarlton’s Underwater Word, gdzie idzie się przez tunel z przezroczystego pleksiglasu obserwując wokół i ponad głowami życie morza.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Co warto zwiedzić?

  • Wieża widokowa - Auckland’s Sky Tower,
  • Antarctic Encounter i Underwater World,
  • Katedra katolicka św. Patryka (43 Wyndham Street),
  • Auckland Museum
Kolejność dowolna :).

Porady i ważne informacje

Auckland - choć nie stolica kraju, jest to największe miasto Nowej Zelandii (liczy sobie 450 tys. mieszkańców). Leży na północnej końcówce Północnej Wyspy, rozciąga się w poprzek stożkowatych wzniesień i dolin dawnego terenu wulkanicznego. Zajmując przesmyk otoczony z obu stron wodą, miasto rozciąga się dosłownie od wybrzeża do wybrzeża, między M. Tasmana a Oceanem Spokojnym. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy tego miasta są mocno związani z wodą. Szacuje się, iż przypada tu na osobę więcej łodzi, niż gdziekolwiek indziej na świecie. Dlatego Auckland określa się „Miastem Żagli”. Panujący tu klimat jest umiarkowany i zrównoważony na przestrzeni pór roku, co sprawia, że okolica jest bardzo przyjaznym środowiskiem. Przybyszów ze świata specjalne tablice informują, w którym kierunku i w jakiej odległości leżą ich rodzinne strony. Uwzględniono również Warszawę - od Auckland dzieli ją 17 338 km.

Autor: AniaMW / 2008.08
Komentarze:
Brak komentarzy.