Dzień w dzień, przez 4 dni, mieliśmy wizyty niedźwiedzi (nawet 4!), jeden z nich zniszczył trochę naszych rzeczy i próbował się dobrać do zawieszonego na drzewie jedzenia i nawet jak siedzieliśmy na biwaku, to ciągle dookoła nas chodził.
Brak komentarzy. |