Nie jesteś zalogowany.
bardzo zastanawiająca sytuacja, a przyczyna upadku - brak środków....
szkoda tylko turystów, którzy nabrali się na obietnice Triady i Sky Club-u
Dzisiaj rano wysłali jeszcze ludzi na wakacje...a po południu ogłosili upadłośc -MASAKRA!!!
Witam Travelmaniacy! Niestety ja padłam ofiarą Sky Clubu. Jestem załamana , nie wiem ,czy uda się odzyskać kasę. Nie wiem jak powiedzieć dzieciakom,ze w sierpniu nie lecimy do Egiptu. Kasa wpłacona, a z wakacji nici. Szok!
Inez, starsznie mi przykro, chyba największy zawód będą miały dzieci .
Z praktyki - pieniądze odzyskasz tylko ... tylko niestety raczej nie wszystkie. Na początku z sumy gwarancyjnej sprowadzą osoby, które teraz są na wakacjach ze Sky Clubem. Dopiero potem, to co zostanie z ubezpieczenia, zostanie podzielone na tych, którzy kupili wycieczki i nie wyjechali (to ile odzyskasz będzie zależało od tego co zostanie i od liczby osób, którym trzeba będzie je zwrócić). Nie pociesze Cię niestety, ale w przypadku upadku Selectours we wrześniu 2010, klienci dostali zwort pieniędzy (nie wszystkich) dopiero na początku tego roku.
Witam wszystkich,
Jestem wydawcą "Pytanie na Śniadanie". W jutrzejszym programie chcieliśmy poruszyć oczywiście temat Sky Clubu i w związku z tym poszukujemy osoby pokrzywdzonej przez to biuro podróży, która już ma wykupioną wycieczkę bądź wróciła. Rozmowa byłaby jutro (czwartek 5.07) o 8.30. Będe ogromnie wdzięczna za kontakt na maila: kmikiciak@gmail.com. Pozdrawiam serdecznie
Szok, poprostu szok. Akurat upadłości tego biura bym się nie spodziewała..
a jeszcze wczoraj w godz 18-19 sprawdzałam oferty na stronie wakacje.pl i widziałam również oferty z tego biura podróży a 2 godziny później dowiedziałam się że biuro upadło.. szok..
SZOK! szkoda tych wszystkich ludzi.... przede wszystkim żal za utęsknionymi wakacjami, na które tak bardzo się czeka....., nie mówiąc już o utraconych kosztach!
Najgorsze jest jednak to, że do ostatniej chwili to Biuro sprzedawało swoje imprezy wiedząc przecież o całej sytuacji!
To jest granda! złodziejstwo! i chamstwo! a polskie przepisy są takie...., że w zasadzie jest już pozamiatane! Ogłoszono upadłość! teraz wchodzi syndyk i jest licytacja mienia- tylko, że w przypadku Biur Podróży nie ma co licytować, bo nie ma żadnego mienia...!
ZŁODZIEJSTWO W BIAŁYCH RĘKAWICZKACH! ŚWIADOMIE! i z Premedytacją!
Szkoda nawet słów....
chciałem rozpocząc wątek pt"jak naprawde wyglada polska turystyka"ale widzę że temat o którym chciałem dyskutować juz jest, więc się dopisuję:
to co robili touroperatorzy Sky Clubu to paranoja i wielkie hamstwo, jak można sprzedawać wycieczki biura o którym juz wiedzieli że upadło?oferty sprzedawane były do godz. 17, a juz 2 godz wcześniej pojawiły się informacje o upadku biura!jak tak można!zachłanność nie zna granic!POLSKA TURYSTYKA PRZYPOMINA PARTYZANTKĘ
o tym że Sky ma problemy mówiło sie juz kilka miesięcy temu , dziwiĘ się że przejęli schedę po Triadzie...
nasuwa się pytanie:dlaczego upadają Wielkie i DROGIE biura podróży?wina jest obustronna:przedstawiciel oferuje drogĄ wycieczkę bo będzie miał wyższą prowizję
, z kolei klient nie pyta o inne oferty tylko bierze w ciemno. Znajomi często przewracają oczami kiedy tłumaczę im jak rygorystycznie zawsze sprawdzałem biura i oferty, ale NIGDY SIĘ NIE NACIĄŁEM...
juz dzis docierają informacje że zagrożonych jest conajmniej kilka dużych polskich biur, KTO NASTĘPNY...???
Ostatnio edytowany przez PAVULON (2012-07-04 21:47:12)
Ja w ogóle myślę, że nadzór nad finansami biur podróży jest w Polsce beznadziejny, no bo jak to jest, że do ostatniej chwili ( 1 dzień!) nic nie wiemy o problemach biura, nie ma żadnych przecieków, domysłów , nic?
Gdzie jest nadzór? Prawo ma to gdzieś...?
To jest szok co się dzieje z tymi biurami ! Niedługo to z czego my będziemy latać ?!
Jasne, że damy radę! A po Europie jeszcze łatwiej się poruszać indywidualnie, własnym środkiem lokomocji wszędzie można dojechać! Jeżeli komuś za drogo w hotelach, mamy w Europie liczne hostele (w całkiem dobrym standardzie! również z pokojami 2-osobowymi), a jeśli komuś jeszcze i to za drogo, są też campingi... z zupełnie przyzwoitym zapleczem higieniczno-sanitarnym - w południowych krajach na każdym campingu są i baseny...A zabierając (częściowo chociaż własny prowiant, co autem jest możliwe, bo nie płaci się "nadbagażu") wcale nie nie wychodzi tak drogo, nawet w najdroższych krajach Europy !!! Chcieć to móc