Najdziwniejsze rekordy Guinessa
Najdłuższe włosy, paznokcie, najwyższy bałwan, największe ciastko, najbardziej chciwy człowiek to dopiero początek najdziwniejszych rekordów jakie popełnili ostatnio mieszkańcy z najróżniejszych zakątków świata.
Od 1955 roku ludzie walczą o to, by znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa. Jeśli natura nie wyposaży ich na tyle szczodrze, by bez większego wkładu zakwalifikować się do grupy najbardziej oryginalnych ludzi świata, muszą sami zawalczyć o swoje miejsce na kartach Księgi. Tu pomysłowość i eksperymentowanie z własnym ciałem nie znają granic...
Ostatnio pojawił się w TV Polsat program, w którym co tydzień przedstawiani są ci niezwykli ludzie. Możemy zatem poznać między innymi najwyższego i najniższego człowieka świata (Xie Shun- 2 m 36 cm, He Pingping - 74 cm), lekarza z Chin, który bił światowy rekord Guinnessa w ilości wbitych w swoją w twarz igieł (1790), Tajkę - Kanchany Ketkaew, która podjęła próbę trzymania w ustach skorpiona przez ponad dwie minuty oraz Nicola Putignano, bijącego rekord co najmniej siedemnastu i pół minuty spędzonych pod wodą bez oddychania.
Co kraj to inny rekord. I tak sobie myślę, że niemożliwe jest aby na przykład Chińczyk był najsilniejszym człowiekiem świata czy Japończyk najgrubszym. Pewne uwarunkowania poszczególnych narodowości przyczyniają się do tego iż są one pchane do rekordu w takich dziedzinach, z którymi mają do czynienia na co dzień. I tak na przykład osoby ze wschodniej Azji specjalizują się w zjadaniu najdziwniejszego rodzaju owadów, robaków i tym podobnych, przecież są po prostu do tego przyzwyczajeni. Osoby zaś z Ameryki mogą startować w dziedzinie najwięcej ważących ludzi świata, bowiem ich dieta to głównie fast foody, czyli hamburgery, frytki, cheeseburgery i wysoko słodzone napoje.
I tak na przykład zawody na najdłuższy nos świata wygrał Turek - Mehmet Ozyurek. Jego nos mierzył blisko dziewięć centymetrów. Takiego rekordu z pewnością nie pobiłby Afrykańczyk, gdyż ich nosy są szerokie i krótkie.
Leonard Traenkenschuh z miejscowości Port Townsend, w Waszyngtonie, posiada najdłuższą brew o długości 8.75cm i wciąż rośnie!
Hindusi zaś mają na swoim koncie trzy światowe rekordy w wyhodowaniu najdłuższych włosów w uszach. Są także posiadaczami dwóch światowych rekordów w wyhodowaniu najdłuższych wąsów na świecie. Jeden z rekordzistów Kalyan Ramji Sain z Sundgarth w Indiach, miał wąsy o długości 3,39 m (nie strzygł ich od 1976 roku), drugi zaś o długości 3,8 m.
Na kim mogłyby zbić fortunę firmy produkujące lakiery do paznokci? Na Amerykance Lee Redmond, która miała najdłuższe na świecie paznokcie. Ich długość sięgała prawie dwóch metrów. Wyobraźcie sobie, że nie przeszkadzały jej one w wykonywaniu jakichkolwiek czynności. Dodam tylko, że owa Amerykanka była fryzjerką. Nie wiem czy zdecydowałabym się na obcięcie włosów w jej salonie.
Do Księgi Rekordów Guinessa trafiło również dwoje Brytyjczyków - Charlie Wilson i Kam Ma, którzy w ciągu 7 godzin i 55 minut pozwolili przekłuć swoje ciało 1015 kolczykami.
Do polsatowskiego reality show dostało się także dwoje Polaków. Do studia w Mediolanie przyjechała Aneta Florczyk, która - aby pobić rekord - musiała wykazać się niezwykłą siłą i podnieść 12 mężczyzn w ciągu 2 minut. Nietypowy rekord próbował też pobić Bogusław Białek, który starał się wpisać w „Księgę Rekordów Guinnessa 2009” w kategorii wbijania gwoździ gołą ręką. Najbardziej popularnym rekordzistą polskim pozostaje jednak Mariusz Pudzianowski, czyli najsilniejszy człowiek świata, z którego jesteśmy niezwykle dumni. Zatem Polak też potrafi.
mni / 2010-02-12
Komentarze: