Nie jesteś zalogowany.


Ostatnio edytowany przez oscar (2017-07-20 08:42:55)


Początek relacji, a już widać, że wyjazd nie należał do tych lajtowych
Macie zupełną rację, że do Indii trzeba dojrzeć.
Z wielką ciekawością czekam na cd

Julka - To jeszcze jest sielanka.

wyprawa dopiero przed nami

Wiem....bo jeżeli piszesz, że żadna wycieczka nie dała Ci tak w kość, to w to wierze i już sobie wyobrażam co było dalej 
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-07-20 08:43:53)

Ptaszki na zdjeciach to prawdopodobnie orzeł stepowy i czapla siodłata.


Jezioro piękne
I te grążele...zresztą, nie wiem czy to są grążele 

Oscar, piękna ta Twoja sielanka 
Ale odsłoń nam już trochę tego zapowiadanego hardcoru...

Ostatnio edytowany przez oscar (2017-07-20 20:56:20)


Piękny lajcik


Jestem
spóźniona o 2 dni, ale jestem
Przecież czekałam na relację tej wycieczki
Głupio tak ciągle pisać to samo, ale... tam jest pięknie
Nie byłam i pewnie nigdy tam nie będę, ale podobają mi się te jeziorne widoki. Też bym mogła przepłynąć się taką łódką po spokojnej tafli wody, otoczonej zewsząd taką bujną zielenią.
A co do samego miasta, to jakoś niezbyt do mnie przemówiły te zdjęcia - widać brud i biedę i do tego te wielkie skupiska ludzi - tam chyba nie czułabym się zbyt dobrze
Ja jestem trochę takim typem samotnika i najlepiej czuję się obcując z przyrodą 

Tak właśnie wyglądają Indie centralne. Tam trudno o samotność. Jak już pisałem nie przepadam za Indiami i dlatego skróciłem Delhi do niezbędnego minimum. Punktując tylko z grubsza odwiedzane miejsca. Na północy będzie to trochę inaczej wyglądało.