Nie jesteś zalogowany.

Witajcie.Od wczoraj zawitalismy do Gwatemali.Jestesmy w malym miasteczku nad jeziorem Atitlan.Wokol nas gory,a w tym trzy wulkany.Jest przepieknie.Tylko ja malo korzystam.Dopadla mnie dosc mocna,hm rewolucja zoladkowa.I przymusowo byl hotel.Ale kraj bajkowy.Ludzie zyja spokojnie i na luzie.Nie to co w Europie.Pozdrawiam krakowianka

Wow, ale masz cudnie!!! Dzięki za pozdrowienia z innej rzeczywistości 
Ciesz się urlopem - dolegliwości miną i pójdą w niepamięć, a wspaniałe wrażenia pozostaną...
Pozdr.

Agnieszka, super!!! Pozdrawiamy również
(wygooglowałam sobie to Atitlan Lake, o którym piszesz - wow!, ależ to cudo!!!- juz nie mogę się doczekac na twoje fotki)
Buziaki 

Krakowianka super
jak wrocisz to Cie troche pomecze , mam nadzieje ze dotrzesz do Belize tak jak pisalas wczesniej 

Łooo
też sobie wygooglałam Atitlan Lake
podoba mi się i zazdraszczam 
Oby rewolucje szybko przeminęły 

Dzięki
Udanego następnego etapu podróży
Zdrówka życzę 

Krakowianka,w takich miasteczkach pewnie czas stoi w miejscu 
Pozdrowionka i szybkiego powrotu do formy 

Dziękujemy, pozdrawiamy i życzymy zdrówka :-)

Mam nadzieję że napiszesz kilka słów po powrocie. Gwatemala, Honduras, Belize i Salwador mam na liście wyjazdowej.
Każda informacja jest dla mnie cenna.
życzę szybkiego powrotu do zdrowia 