Oferty dnia

Polska - Gdynia - zlot żaglowców - relacja z wakacji

Zdjecie - Polska - Gdynia - zlot żaglowców

Na wstępie krótka historia zlotów żaglowców w Gdyni. Pierwsze regaty „The Cutty Sark Tall Ships’ Races” w Polsce, nazywane popularnie, ale nieprawidłowo, „Operacją Żagiel”, (nazwę „Operation Sail” Amerykanie nadali regatom oceanicznym), odbyły się w Gdyni w 1974 r. Jednak polski udział w imprezie rozpoczął się już w dwa lata wcześniej, kiedy zwycięzcą regat został debiutant „Dar Pomorza”. Wśród polskich żaglowców najwyższe trofeum regat - „Cutty Sark Trophy” (obecnie „Friendship Trophy”) - oprócz „Daru Pomorza”, który drugi raz zwyciężył w 1980 r., zdobyły: ORP „Iskra” - szkolny okręt Marynarki Wojennej w 1989 r., „Pogoria” - flagowy żaglowiec STAP w 1999 r. oraz jacht „Sharki” w 2009 r. Równie prestiżową nagrodę „Cape Horn Trophy”, w latach 1994 i 2001 otrzymał „Dar Młodzieży” - szkolny żaglowiec Akademii Morskiej w Gdyni.

Drugi zlot żaglowców w Gdyni odbył się w 1992r. 7 - 10 sierpnia.
Coraz częściej zdarzało się, że europejskim regatom towarzyszyły imprezy światowe. Tak też było w roku 1992, kiedy konkurencją dla zlotu w Gdyni stały się „Grand Regatta Columbus’ 92”. Patronat nad regatami Kolumba, które startowały z Kadyksu - objął król Hiszpanii Juan Carlos, a zakończeniu w Liverpoolu patronowała królowa Elżbieta II. W Gdyni - w bałtyckich regatach, finiszowały jednostki średniej wielkości przyjmowane z niezmienną sympatią i podziwem.

Trzeci raz gospodarzem zlotu żaglowców została Gdynia w dniach 19 - 22 lipca 2003 r. Wydarzenie stało się sukcesem promocyjnym miasta, które zgromadziło rekordową liczbę jednostek i widzów. Miasto odwiedziło ponad milion osób, nie tylko aby podziwiać jednostki, ale uczestniczyć w setkach imprez: jarmarku morskim, koncertach, wystawach, lotach balonami, paradzie starych samochodów i wielu innych. 87 jednostek, w tym 12 największych żaglowców klasy a min.: rosyjskie: „Sedov” i „Kruzenshtern”, meksykański „Cuauhtemoc” , „Dar Młodzieży”, z 2677 żeglarzami w załogach, wystartowało w regatach z Gdyni do Turku (Finlandia), Rygi (Łotwa) i Travemunde (Niemcy).

W 2000 r. żaglowce zacumowały w Gdańsku na Westerplatte i stąd wystartowały do regat na trasie Gdańsk - Helsinki - Mariehamn - Sztokholm - Flensburg.
Gdynia - po raz trzeci - została gospodarzem zlotu oraz portem startowym do regat na trasie Gdynia - Turku - Ryga - Travemuende w 2003 r. 87 jednostek, w tym 12 największych żaglowców, z 2677 żeglarzami w załogach, wystartowało w regatach z Gdyni do Turku, Rygi i Travemunde.

Po raz czwarty żaglowce i jachty świata gościły w Gdyni w dniach 2 - 5 lipca 2009 r. Był to największy w historii zlot żaglowców w Polsce, a dwuipółmilionowa publiczność, 101 uczestniczących jednostek i piękna aura uczyniły to wydarzenie niezapomnianym.

Ostatni zlot żaglowców w Gdyni odbył się w 2011r. 2 - 5 września i znowu była to wielka impreza zrobiona z wielkim rozmachem. Było to prawdziwe święto Morza w rytmie szant.
Cała Gdynia żyła zlotem żaglowców, tłumy i jeszcze raz tłumy oraz ładna pogoda sprzyjała turystom. Zaparkowanie samochodu było bardzo trudne i wygrali ci co przyjechali do Gdyni kolejką podmiejską.
Duża ilość żaglowców była udostępniona do zwiedzania i po odstaniu w sporej kolejce można było zwiedzać kolejne jednostki.

Do najważniejszych jednostek biorących udział w Gdyńskim zlocie żaglowców The Culture 2011 Tall Ships Regatta należą:

  • Sedov - największy żaglowiec szkolny świata;
  • Kruzensztern - charakterystyczny, czteromasztowy bark, ostatni wciąż pływający przedstawiciel floty „windjammerów”, obsługujących kiedyś słynną latającą linię P;
  • Dar Młodzieży - biała fregata, której armatorem jest gdyńska Akademia Morska;
  • Mir - pochodzący z St. Petersburga brat bliźniak Daru Młodzieży;
  • Gulden Leeuw - imponujący „Złoty Lew” z Holandii;
  • Thalassa - holenderska piękność o niebieskim kadłubie i charakterystycznym galionie;
  • Zawisza Czarny - legendarny szkuner harcerzy, obchodzący 50-lecie podniesienia bandery;
  • Fryderyk Chopin - słynny polski bryg;
  • Johann Smidt - niemiecki szkuner z Bremy;
  • De Gallant - dwumasztowy szkuner z Amsterdamu;
  • Brabander - największy żaglowiec Litwy;
  • Tecla - kecz gaflowy z 1915 roku;
  • Lietuva - jacht litewski;
  • Villa Mare - dzielny jacht z Finlandii;
  • Fujimo - niezwykle szybki jacht płyający pod banderą amerykańską;
  • Śmiały - polski obieżyświat;


Polecamy wszystkim interesującym się żaglowcami by zaplanowali wizytę w Gdyni w czasie następnego zlotu żaglowców.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Porady i ważne informacje

Światowych historia zlotów żaglowców zaczęła się u schyłku epoki żaglowców, kiedy to „ptaki oceanów” zaczęły być wypierane ze szlaków handlowych przez statki o napędzie mechanicznym. Postanowiono uratować żaglowce przeznaczając je na szkolenie młodzieży.

W 1938 r. odbył się w Sztokholmie, z inicjatywy szwedzkiego kapitana Arnolda Schomburga, pierwszy zlot flotylli żaglowców, w którym brał udział także „Dar Pomorza”. Szwecja, Dania, Norwegia, Finlandia, Estonia, Niemcy i Polska powołały wtedy Związek Północnoeuropejskich Statków Szkolnych dla opracowania planów i organizacji dalszych spotkań. Plany przerwała II wojna światowa.

W 1955 r. angielski adwokat i zapalony żeglarz Bernard Morgan wpadł na pomysł zorganizowania wyścigów wielkich żaglowców. Pierwsze regaty rozegrano w 1956 r. Z akceptacją pierwszego lorda Admiralicji i pod patronatem księcia Edynburga Filipa, na trasie z angielskiego Torbay do Lizbony, ścigało się 21 jednostek. Niektóre z nich, jak norweskie „Christian Radich” i „Sorlandet” czy szwedzkie „Falken” i „Gladan”, pływają do dzisiaj. Sukces imprezy spowodował przekształcenie komitetu organizacyjnego w The Sail Training Association (STA) i powierzono mu organizację imprezy co dwa lata. Tak też narodziła się idea „sail training” - edukacji młodych ludzi na pokładach statków żaglowych. Rosnąca popularność regat spowodowała, że zaczęły być organizowane co roku. W 1964 r. odbyła się pierwsza impreza na trasie atlantyckiej z Plymouth przez Lizbonę i Bermudy do Nowego Jorku. Wzięło w niej udział 15 żaglowców, a odcinek z Bermudów do Nowego Jorku jednostki przebyły nie w wyścigu, ale płynąc w luźnej grupie. Takie towarzyskie etapy, w których, z inicjatywy Jamesa Mayatt’a, następowała częściowa wymiana załóg międzynarodowych, nazwano „cruise in company” i po kilku latach stały się, nie mniej ważnym od samych regat, elementem imprezy.

Autor: anet_zb / 2011.09
Komentarze:
Brak komentarzy.