Oferty dnia

Polska - Południowe Mazowsze - relacja z wakacji

Zdjecie - Polska - Południowe Mazowsze
Krótki wypad rodzinno-relaksowy.

Zatrzymaliśmy się na skraju Puszczy Kozienickiej, w Garbatce-Letnisko.
Jest to niewielka miejscowość letniskowa (jak sama nazwa wskazuje), w której naprawdę można odpocząć. Osobiście czułam się tu jak w Szwecji. Czemu akurat tak? Głównie z racji warunków naturalnych: lasy, jeziora.. Ale i samo miasteczko jest niezwykle zadbane, ba ma nawet w kilku miejscach ławki z bateriami słonecznymi, gdzie można - w razie pilnej potrzeby - posiedzieć i doładować sobie telefon czy tablet :) Ładne skwerki, rzeźby z drewna - to wynik organizowanych tu plenerów rzeźbiarskich, itd., itd. Można spacerując po Garbatce m.in. spotkać drewnianą statuę Leszka Kołakowskiego - pochodzącego z pobliskiego Radomia, który ponoć często bywał tu w okresie wakacyjnym.
Warto wspomnieć jeszcze o jednym, ważnym miejscu w Garbatce, jakim jest Rezerwat Przyrody Krępiec. To urocze miejsce na relaks na łonie natury, na skraju Puszczy Kozienickiej. Gęstwina drzew, nawet w upalny dzień sprawia, że jesteśmy pod zielonym parasolem gałęzi drzew liściastych i sosen. Kilka wyznaczonych ścieżek umożliwia nam spacery. Jest też rzeczka, jezioro - z pomostami i wydzieloną bezpieczną plażą. Cudne miejsce wypoczynkowe.

W bliskim sąsiedztwie znajdują się 2 ciekawe zabytki sakralne: pobenedyktyńskie Opactwo (Opactwo to również nazwa miejscowości, koło Sieciechowa, w której jest zlokalizowane) oraz Sanktuarium Maryjne w Wysokim Kole.
Kawałek dalej - Puławy, Janowiec i Kazimierz. Tam byliśmy już wielokrotnie, więc teraz nie było potrzeby (zresztą i czasu też nie), by tam jechać.

Za to raz pierwszy wybrałam się do pobliskiego Czarnolasu, by odwiedzić Jana Kochanowskiego. Tu jednak przyjechaliśmy za późno i niestety samo muzeum było już zamknięte. Na szczęście otwarta była brama na teren parku, w którym muzeum się mieści. Na pierwszy raz w zupełności wystarczy! Park jest tak uroczy, że w pełni zrekompensował nam brak możliwości wejścia do muzeum. To idealne miejsce do spokojnego spaceru pod wieczór, już bez gwaru wycieczek, z połyskującym przez gałęzie drzew, płasko już świecącym o tej porze słońcem... Wspaniałe przeżycie. Może następnym razem uda się utrafić w taką porę dnia, gdy jeszcze muzeum jest czynne i wejdziemy do środka. Jest powód, by tu wrócić!
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Autor: AniaMW / 2020.08
Komentarze:

danutar
2020-08-15

Rzeczywiście urokliwe miejsce. W Polsce wiele mamy takich ślicznych zakątków, znanych tylko tym, którzy mieszkają gdzieś w pobliżu lub trafiają przypadkiem - po drodze do innych, bardziej znanych miejsc...
Pozdrawiam.