Australia - Miasto Kraterów - Mt Gambier - relacja z wakacji

Mount Gambier, drugie co do wielkości miasto stanu Południowa Australia (24 tys. mieszkańców) zwane jest także „Miastem Kraterów”. Samo miasto leży na zboczach wygasłego 5 tys. lat temu wulkanu, którego krater kryje cztery oddzielne jeziora, w tym będące wizytówką miasta, słynne jezioro Blue Lake (Błękitne Jezioro).

Blue Lake tworzy jedyny w swoim rodzaju spektakl. Dwa razy w roku, w listopadzie i kwietniu jego kolor zmienia się nagle. Jezioro, w ciągu jednej nocy, zmienia kolor z głębokoniebieskiego na szarawy. Do dzisiaj naukowcy nie znaleźli wytłumaczenia tego zjawiska.

Do Mount Gambier jeździliśmy wiele razy. Dystans z Adelajdy wynosi 450 km (435 z Melbourne). W styczniu 2001 roku pojechaliśmy tam na 7 dni z moją mamą - gościem z Polski. Zatrzymaliśmy się w domku na caravan parku. W galerii zamieściłem też zdjęcia z weekendowego wypadu do tego miasta w październiku 2004 roku. W Mount Gambier i w jego bezpośredniej okolicy położonych jest wiele spektakularnych atrakcji turystycznych, region ten jest częstym celem wycieczek dla mieszkańców stanów Viktoria i Południowa Australia.

Będąc w Mt Gambier:

• zwiedziliśmy samo miasto;


• obeszliśmy jezioro Blue Lake;


• pojechaliśmy do oddalonego o kilkanaście kilometrów jeziorka Little Blue Lake, które połączone jest z Blue Lake systemem jaskiń i którego woda ma zawsze ten sam kolor i poziom co woda w większym jeziorze;


• odwiedziliśmy kilkakrotnie piękny Marist Park z jego trzema jeziorami (największe Valley Lake), gdzie można spotkać kangury, kolczatki, koale, żółwie wodne, strusie emu i wiele gatunków innych ptaków;


• wdrapaliśmy się na najwyższe wzgórze (192m) nad Mount Gambier skąd, z wieży obserwacyjnej Centenary Tower mogliśmy podziwiać panoramę miasta i okolic;


• odwiedziliśmy kilkakrotnie Umpherston Sinkhole - lej zapadliskowy powstały po zapadnięciu się jaskini, na dnie którego znajduje się wspaniały ogród, który wieczorami odwiedzany jest przez przyjazne possumy (oposy);


• odwiedziliśmy dwie z wielu znajdujących się w mieście i okolicach jaskiń;


• pojechaliśmy do wulkanu Mount Shank i po wdrapaniu się na jego szczyt mogliśmy podziwiać niesamowity krater;


• pojechaliśmy do nadmorskiej miejscowości Port Macdonnell gdzie powłóczyliśmy się po plaży;


• zrobiliśmy sobie całodniową wycieczkę do Cape Bridgewater w stanie Victoria (opisana oddzielnie)

Po drodze do Mount Gambier zatrzymaliśmy się na parę godzin w pięknym Robe, a wracając przystanęliśmy żeby obejrzeć wyschnięte słone jeziora pomiędzy Kingston a Adelajdą.