Nie jesteś zalogowany.
Oscar kanionu to ja na bank nie odpuszczę
Bo u mnie chodzi o to, że moje wymarzone główne punkty to: Arekipa przy okazji Kanionu Colca,Cuzco, Machu P, La Paz, Jezioro Titicaca już teraz mniej i 3 dniowy trip na Salar i laguny. Boję się, że jak dołożę jeszcze Nazca, wyspy Ballestas i oazę, to będę musiała, albo wszystko robić na wariata, albo nie zdążę zobaczyć czegoś z mojej bucket list
Ostatnio edytowany przez malaria (2017-03-06 09:11:11)
no piękne te fotencje..... ech...... marzenie....
Piea - marzenie to pierwszy krok do realizacji
Oskar, pięknymi fotkami kusisz.....
ech... moje chyba najgłębsze i najskrytsze marzenie - to wycieczka "Na szlaku piękna..." , ale tutaj kuszenie jest znacznie trudniejsze
Piea rób sobie w głowie wizualizację, że już tam jesteś i zanim się obejrzysz to będziesz miała w kieszeni bilety U mnie działa haha.
Oscar tyle tych lam... są też w knajpach?
Malaria - Alpaka i lama to podstawa miejscowej kuchni. Większość głównych posiłków opierało sie na tym mięsie. Pamiętam, że jedno było delikatniejsze od drugiego. Chyba alpaka była smaczniejsza
Piea - "Na szlaku piękna" to wspaniała wycieczka. Czasami bywaja super lasty. Warto przypilnować. Niedawno widziałem o1000$ taniej od najlepszego firsta. Pewnie ktoś zrezygnował w ostatniej chwili i chcieli sprzedać miejsca.
Nawet się nie zastanawiałem czy nie klepnąć, ale 1/3 wycieczki to trasa która znam. Wybieram "Od Atlantyku do Pacyfiku" Tam tylko Buenos mi sie dubluje.
Ala, w moich marzeniach akurat Peru było od dzieciństwa... zrealizowało się w dorosłości
Marzenia po to przecież są, żeby się spełniały, więc - wszystko przed Tobą!
Malaria, w knajpach ... bywają też na żywo
Pamiętam, jak w jednej knajpce przy drodze, między Arequipą a Chivai w kanionie Colca alpaka gospodarzy śmiało wchodziła do środka i częstowała się tym, co zostało na stołach
W boliwijskiej Copacabanie chyba na okrągło mają jakieś święto
Gdy my byliśmy tam początkiem maja - też była fiesta i huczna procesja ... ze strojami, trąbami...
To mogło być to samo świeto. Zdjęcia wykonałem 5 maja. Co nie zmienia faktu że takie imprezy moga być dość często
Oskar- fotencje