Nie jesteś zalogowany.
Kochani!
Zbliża się połowa listopada , a nikt się jeszcze nie chwali jakie ma plany na przyszłoroczne wakacje!
No nie wierzę że ich nie macie! )
Wprawdzie już w niektórych biurach pojawiły się oferty na sezon - lato 2012, ale... zakładając, że miłośników aż tak wczesnych First Minute jest na TM niewielu, to swoimi planami chyba możecie sie juz pochwalić!
No to może ja zacznę!,
ale moje plany juz okazały się tylko planami! , czyli jednym wielkim niewypałem!
Wymyśliłam sobie ( oczywiście wraz z małżowinkiem) wycieczkę objazdowo-pobytową pt "Śladami Maurów" czyli cały tydzień zwiedzania południa Hiszpanii (Andaluzja) + rejs na 2 dni do północnego Maroka (Tanger, Chefcheouan, Asilah) , a po tym tygodniu, drugi tydzień wypoczynku, czyli byczenie wśród pięknych klifów portugalskiego Algarve! i obowiązkowa wycieczka do Lizbony!
Czekałam na tę ofertę z niecierpliwością... wertowałam programy objazdów po Andaluzji.... i padło na te "Maury" -jako zdecydowanie najciekawszy (choć niestety nie najtańszy) program .... i co ? i w końcu okazało się że w 2012 nie będzie tej wycieczki!
Biuro się wycofało ( była zbyt mała ilość chętnych!).
Teraz łykam więc gorycz rozczarowania ( a wie to ten, kto się na coś zapalił...., a potem to nie wyszło!)
Na obecnym więc etapie nie mam póki co - żadnych planów! - ale coś sie zapewne wymyśli!
No to chwalcie się Kochani: gdzie w 2012 planujecie wyruszyć?, kiedy? dokąd? ......)
Ostatnio edytowany przez piea (2011-11-10 12:42:43)
Ala od wczoraj mysle nad zalozeniem wątku wakacyjenego na 2012 heheh . Chociaz sama nie mam jeszce sprecyzowanych planow a dokładniej czekam na jakies promocje lini lotniczych . Mam 2 kierunki upatrzone albo Bali albo Seszelki zobaczymy co sie trafi ...
W czerwcu planujemy tydzien na połnocy Norwegii dokładnie Lofoty zbieramy sie juz zeby tam sie wybrac kupe czasu wiec moze teraz sie uda
hehehe za namową spornej też się pochwalę - przełom lutego/marca wybieram się do Meksyku nie ukrywam że Meksyk to moje marzenie od dawna- więc jeśli tylko uda mi się szczęśliwie dolecieć i powrócić z Mexico będę dowodem na to że warto marzyć bo marzenia się spełniają jeśli ktoś również wybiera się w tym czasie do Meksyku to proszę o kontakt!! z grupą zawsze raźniej
Ostatnio edytowany przez kasik364 (2011-11-10 14:10:52)
Ja póki co przestałam planować. Po raz kolejny życie pokazało mi, ze ma swój własny plan i sprawiło mi cudowną niespodziankę. W mijającym roku miałam nigdzie nie wyjechać, a właśnie wróciłam z Cypru
Przeglądamy oferty, ale jest tyle pomysłów, że ciężko się zdecydować...... Plany, nie zawsze się sprawdzają, i dokładnie tak jak napisała Agata - życie czasami ma swój własny plan, którego nawet nie braliśmy pod uwagę.
Agata, życzymy Tobie więcej takich cudownych niespodzianek i czekamy na fotki i relacje z podróży Pozdrawiamy
Kryzys dopadł i nas prawdopodobnie za granicę nigdzie nie pojedziemy (chyba, że w celach zarobkowych).
Mam nadzieję, że sytuacja szybko się zmieni, bo na mojej liście obowiązkowych miejsc do zwiedzenia jest sporo cudownych zakątków. Pozostaje nam równie droga Polska "cudze chwalicie, swego nie znacie..."
Aknolinka głowa do góry!My też mamy krucho,ale jakoś to będzie!Mimo wszystko mamy sporo planów i zapewne coś z tego będzie Ech -myślimy /A.Egipt wczesną wiosną /B.Francja-Paryż i Normadia z Bretanią,lub Paryż i Prowansja/ C.Koniec maja Zakinthos i malownicze wakacje /D.Polska-?.A może zwyczajnie kupimy kołyskę i odłożymy wakacje na rok...Zawsze trzeba byc dobrej myśli,a los przyniesie niespodziankę...Pożyjemy-zobaczymy!Pozdrawiamy i życzymy udanych,spełnionych marzeń i planów na kolejny rok!
Michasia&Boguś
Ostatnio edytowany przez Michasia_Bogus (2011-11-11 17:25:37)
Plany...plany...plany, planów to ci u mnie dostatek:) gorzej z urlopem i możliwościami. Niemniej jednak w luty/marzec chciałbym sie wybrać gdzieś do Ameryki Południowej (może Buenos Aires, Rio de Janeiro lub Lima), w maju najprawdopodobniej powrót do Meksyku z rodzicami na ich 35-lecie, no i jakieś wczasy znowu w październiku ale tu żadnych nawet planów...
Jak ja tu dłuuuugo nie byłam, aż wstyd się przyznac ale już jestem i również wyraże swoją opinię Moje plany na przyszły rok.. hmm.. jest ich sporo, naprawde sporo bo czego to nie chciałabym zobaczyc a tyle tego jest.. Na wakacje napewno pojade a gdzie to jeszcze nie wiem. Zapewne w rejony basenu morza śródziemnego i coś czuje że będzie to last
pozdrawiam
witajcie, trafiłem tutaj właśnie planując wakacje 2012
aktualnie myślę a turystycznym trochę offroadowym podróżowaniu przez alpejskie przełęcze, poszukuję szutrowych dróg i widokowo pięknych miejsc, noclegi planuje zrobić namiotowo - agroturystyczne trochę dni tu troche tam. nie wiem jeszcze gdzie i jak, szperam wszędzie. Wszelkie wskazówki mile widziane.
Oj, wszystko moge zdradzic bardzo wstepnie W zaleznosci od tego jak sie sprawy uloza wyjazdy na 2012 planujemy tak: marzec 2012 - 90% Indonezja, dwa tygodnie. A poza tym: tydzien w Kambodzy i dwa tygodnie w Tajlandii (czesc ladowa) albo, ewentualnie Hawaje albo Meksyk albo Brazylia albo Malezja...wszystko zalezy od wielu czynnikow Plus jakies kilkudniowe wyjazdy po Australii...moze wreszcie dojdzie do skutku wyjazd do Ayers Rock...W 2012 jest kilka czynnikow, ktore moga wplyac na nasze plany...miejmy nadzieje, ze wszystko przebiegnie po naszej mysli
Kasia: najprawdopodobniej na Bali. Wyjazd tam planujemy od lat. Napewno pojedziemy tam w 2012....prawdopodobnie w marcu Ogolnie, na obecna chwile myslimy, ze Bali i Kambodze zrobimy napewno, a reszte w zaleznosci jak sie zycie ulozy
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-11-12 16:46:20)