Zabronili mu latać, bali się że porwie samolot
Jeden z pilotów pracujących w południowokoreańskiej linii lotniczej Korean Air ostał „uziemiony” przez swojego pracodawcę. Władze obawiały się, że porwie pilotowany przez siebie samolot.
44-letni pilot został odsunięty od kokpitu samolotu po tym, jak na swojej stronie internetowej wyrażał zachwyt nad Kim Dzong Ilem - przywódcą Korei Północnej. Jak podała południowokoreańska policja, obawiano się, że pilot uprowadzi pilotowany przez siebie samolot do Phenianu.
W trakcie przeprowadzanej w mieszkaniu pilota rewizji znaleziono wiele dowodów, świadczących o jego podziwie dla północnokoreańskiego przywódcy, w tym teksty znajdujące się w jego komputerze, a także książki.
Wychwalanie reżimu północnokoreańskiego jest zabronione w Korei Południowej, za co grozi kara więzienia. Przypomnijmy że na mocy porozumienia rozejmowego z 27 lipca 1953 do dziś oba państwa koreańskie formalnie znajdują się w stanie wojny. Pokój trwa tylko dzięki zawieszeniu broni, a obie Koree wzdłuż 38. równoleżnika utrzymują najbardziej ufortyfikowaną granicę międzypaństwową na świecie.
Fr, fot. wikimedia.org / 2011-10-20
Komentarze: