Sprzyjająca pogoda, ciepło i dużo deszczu sprawiły, że trufli jest tyle, co 10 lat temu. Odnotowano wówczas prawdziwy wysyp tych bezcennych grzybów, do których poszukiwania stosuje się specjalnie wytresowane psy i świnie.
Kryzys finansowy i gospodarczy, a do tego znakomite warunki meteorologiczne sprawiają, że ceny trufli we Francji znacznie spadły. W ubiegłym roku za „czarne złoto” - jak się określa trufle - płacono ponad 1100 euro za kilogram, dzisiaj - niecałe 700 euro.
Negocjacje między osobami dostarczającymi trufle na rynek a odbiorcami utrzymywane są w tajemnicy. Wiadomo jednak, że teraz indywidualny odbiorca płaci o około 1/3 mniej niż rok temu. Jest tak pomimo faktu, że w okresie Bożego Narodzenia trufle zyskują na wartości, bo ich obecność na świątecznym stole jest tym, czym szlachetny borowik w polskiej kuchni.
Trufle są doskonałym dodatkiem do wielu sosów, a nawet do jajecznicy.
Brak komentarzy. |