Od 2 miesięcy koczuje na lotnisku
Historia niczym z filmu „Terminal” z Tomem Hanksem w roli głównej. Tylko, że to nie film lecz rzeczywistość, a główną rolę gra nie aktor, ale Hiszpan Rodrigo Ben-Azul, którego domem od ponad 2 miesięcy jest lotnisko Santiago de Chile w Chile.
Rodrigo Ben-Azul przyleciał do Chile, aby zażegnać rodzinne spory. Jego sytuacja rodzinna musiała być bardzo skomplikowana, gdyż Hiszpan zdecydował się na transatlantycki lot w jedną stronę, nie mając pieniędzy na bilet powrotny. Sprawy osobiste widocznie nie poszły w kierunku, na który liczył i teraz od ponad 2 miesięcy, nie mając pieniędzy na bilet powrotny, koczuje na lotnisku.
Mężczyzna pozostał w sytuacji bez wyjścia, aby przeżyć, żywi się resztkami jedzenia, które znajduje w śmietnikach, zarabia także drobne kwoty za odprowadzanie wózków bagażowych.
O pechowym podróżniku stało się głośno w mediach, gdyż jego historia po części przypomina sytuację fikcyjnej postaci Wiktora Navorskiego ze znanego filmu „Terminal”. Po części, gdyż scenariusz filmu był oparty o bardziej dramatyczne losy irańskiego uchodźcy Merhana Nasseriego, który na lotnisku im. Charlesa de Gaulle’a w Paryżu mieszkał 18 lat (od 1988 do 2006 roku).
Fr, fot. photoxpress.com / 2013-02-01
Komentarze: