Nowa Xperia. Pochwycić chwilę w podróży

Co kieruje milionami posiadaczy smartfonów, którzy każdego dnia pstrykają setki milionów zdjęć? Czy jest to potrzeba uwiecznienia chwili, nagły artystyczny poryw, czy może nieszkodliwa próżność? Postarajmy się odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Odkrywanie wrażliwości

Postawieni wobec ulotności życia i czasu, który mija zdecydowanie zbyt szybko, chcemy zachować dla siebie jak najwięcej. Dziś technologia daje nam możliwość uchwycenia każdej minuty i najmniejszego nawet detalu, który po złapaniu w stopklatkę nabiera dodatkowej wartości. Dlatego robimy zdjęcia podczas spaceru, w drodze do pracy, w restauracji, na siłowni, plaży, czy podczas sobotnich imprez. Dostępność smartfonów wyposażonych w coraz lepsze aparaty pozwala nam odkrywać w sobie coraz to nowe pokłady wrażliwości. Zauważamy, że budynek, który mijamy każdego dnia po drodze z pracy w intrygujący sposób komponuje się z utrzymaną w zupełnie innym stylu architektonicznym przybudówką. Pstryk! Zdjęcie gotowe. Dochodzimy do wniosku, że ospały kot sąsiadki, który codziennie obserwuje z okna ruchliwą ulicę to wspaniały model. Cyk! I już masz go w swoim albumie. A ten niesamowity mural na ścianie PRL-owskiego bloku? Zardzewiały szyld przy starym zakładzie szewskim? Zaniedbane, choć przez to magiczne podwórko jednej ze śródmiejskich kamienic? Przykłady można mnożyć. Dzięki sprzętowi, który dostępny jest dziś dla każdego, posiadając minimum umiejętności i wprawne oko, jesteśmy w stanie każdego dnia uwieczniać rzeczy, które dotąd mogły być dla nas zupełnie niezauważalne, nadając im nowej jakości i sprawiając, że będą one trwały wiecznie.

Chwilo trwaj

Jeśli chodzi o zatrzymywanie w kadrze nader ulotnych momentów, smartfony okazały się absolutnie bezkonkurencyjne. Coraz bardziej zaawansowane technologicznie urządzenia, z którymi nie rozstajemy się właściwie nawet na moment, dają nam szansę na uwiecznienie niemalże każdego zjawiska. Nieważne, czy jest to fala rozbijająca się o skalisty brzeg, urodzinowa zabawa naszych dzieci, zabawne figle kota na kanapie, czy refleks światła na twarzy ukochanej osoby. Aparat zawsze znajduje się pod naszą ręką, by dokumentować i zachowywać wyjątkowe momenty. I znów, technologia pozwala nam odkrywać, że piękno i sztuka są wszędzie.

Nasze historie

Aparaty, w które wyposażone są najnowsze smartfony, dają nam możliwość tworzenia i codziennego uzupełniania historii naszego życia. Portale społecznościowe, z Instagramem na czele, stają się w ten sposób naszymi albumami, do których dostęp mają absolutnie wszyscy, bądź grupa znajomych, którym daliśmy taką możliwość. Udostępniamy fragmenty naszego życia z różnych powodów. Czasem jest to potrzeba znalezienia pokrewnych dusz, z którymi dzielić będziemy pasje i radości, czasem poprawa nastroju poprzez otrzymywanie kolejnych polubień i ciepłych słów od obcych nam osób, które normalnie nie zainteresowałyby się naszym życiem, czasem próżność, a innym razem możliwość wykreowania się na nowo - stworzenia osoby, z której bylibyśmy w stu procentach zadowoleni. Zdjęcia wykonane smartfonami w trakcie podróży tworzą naszą historię - nieważne, czy jest ona w stu procentach zgodna z faktami, czy stworzona przez nas dla uzyskania poklasku. Nigdy wcześniej w historii człowiek nie dysponował takimi możliwościami.

Techniczna ekstaza

W obfitości ofert, jakimi zalewają nas obecnie producenci smartfonów, łatwo jest się pogubić. Jeżeli jednak poszukujemy telefonu, który pozwoli nam wydobyć z siebie tego codziennego artystę, pochwycić każdą chwilę, żeby trwała wiecznie, a jednocześnie uczynić z nas gwiazdę Instagrama, warto zwrócić uwagę na propozycję Sony. Xperia XZ1 Compact wyposażona została w aparat z system Motion Eye™. Dzięki trybowi super slow motion oraz rejestrowaniu predykcyjnemu, daje on możliwość perfekcyjnego uchwycenia wyjątkowych momentów. Aparat w tym smartfonie uzbrojony został ponadto w matrycę warstwową z dołączoną pamięcią, która - jak twierdzi producent - ma nam zagwarantować lepszą rejestrację ruchu. Przeglądając zdjęcia, które zrobiliśmy naszym telefonem, nader często narzekamy na ich niezadowalającą ostrość. Xperia XZ1 Compact wyposażona została w całkiem nowy obiektyw G, dzięki któremu lepiej uchwycimy szczegóły i teksturę fotografowanych przedmiotów. W efekcie nasze zdjęcia mogą być wyraźne nawet w rogach kadru. Z rozmazanymi obrazami radzić ma sobie również autofokus ciągły, który pozwala na rejestrowanie sekwencji ostrych obrazów z obiektami w ruchu. Każdy fotograf powie nam, że sekretem dobrego zdjęcia jest przede wszystkim światło. Xperia XZ1 Compact wyposażona została w funkcję inteligentnej kontroli ekspozycji, która dopasowuje ustawienia do natężenia światła, zapewniając żywe kolory nawet zdjęciom robionym w nocy. Aparat w nowej Xperii oferuje także dość wysoką rozdzielczość - 19-megapikselowy aparat wespół z matrycą Exmor RS™ do urządzeń przenośnych są podobno niezrównane w łapaniu najdrobniejszych nawet szczegółów. Cóż, warto spróbować. Jednak przełomem może okazać się możliwość nagrywania filmów z prędkością 960 klatek na sekundę. Biorąc pod uwagę fakt, że smartfony dostępne na rynku nagrywają z czterokrotnie mniejszą prędkością, jest to przełom, który prawdopodobnie otwiera zupełnie nowy technologiczny rozdział w historii tych urządzeń.