Pięknie wydane, kolorowe, przywodzące na myśl najwspanialsze wspomnienia wakacji - katalogi biur podróży. Niemal każdy z turystów, tuż przed sezonem ma ich pełno w domu, by móc porównywać oferty hoteli.
Niestety, często oprócz podziwiania zdjęć i pobieżnej lektury treści, nie skupiamy się na informacjach dotyczących obiektów. A właśnie dokładne poznanie opisów może zapobiec wakacyjnym koszmarom.
Niskie loty
Najważniejszą kwestią podczas wybierania hotelu jest niewątpliwie jego położenie. Wielokrotnie powodem popsutych wakacji było niewłaściwe, a raczej niezgodne z naszymi wyobrażeniami i potrzebami usytuowanie obiektu. Jedną z najważniejszych informacji, której powinniśmy szukać w katalogu jest odległość od lotniska. Na świecie istnieje mnóstwo hoteli, które niemal graniczą z pasami startowymi lokalnych lotnisk. Huk silników oraz powietrzne akrobacje niekiedy setek lądujących i startujących tuż ponad naszymi głowami samolotów potrafią zniszczyć urlop. Za odległość od portu lotniczego, która może być już uciążliwa dla turysty uznaje się kilkanaście kilometrów. Oprócz wąskiej grupy zainteresowanych lotnictwem, w hotelach o takim położeniu nikt nie będzie czuł się komfortowo.
Równie ważna jest nota dotycząca wyjątkowo długiego transferu z lotniska. Wielu urlopowiczów nie zwraca uwagi na fakt niezwykle rozciągniętej w czasie podróży do hotelu. Może być to szczególnie uciążliwe, gdy wyjeżdżamy z dziećmi lub cierpimy na chorobę lokomocyjną.
Hałaśliwa cisza
Jedną z najczęstszych przyczyn niezadowolenia i reklamacji turystów jest hałas. Spragnieni wypoczynku i ciszy podróżnicy marzą o wakacjach z dala od cywilizacji. Niestety, w ferworze walki o najlepsze oferty i ceny zapominają o sprawdzeniu, w której części miejscowości znajduje się ich hotel. Właśnie owe położenie i otoczenie decydują o powodzeniu wakacyjnych planów. Szukając spokoju i relaksu powinniśmy szukać hoteli znajdujących się kilka bądź kilkanaście kilometrów od centrum miejscowości, najlepiej w pierwszej linii brzegowej (wtedy „sąsiadujemy” z morzem i ewentualnie innymi hotelami, nie zaś główną arterią i barami). Należy zwrócić uwagę, czy w katalogu jest informacja o pobliskich restauracjach bądź dyskotekach, w których przez niemal całą noc będzie grała głośna muzyka i trwała huczna zabawa. Jeżeli jednak szukamy wrażeń i dobrej zabawy, powinniśmy wybierać obiekty jak najbliżej centrum, najlepiej takie okraszone informacją w katalogu o najbardziej zabawowej części miasta bądź obszarze rozrywki.
Nad przepaścią
Podczas wakacyjnych wyborów turyści często kierują się dostępnością plaży oraz możliwościami wypoczynku nad morzem. Bardzo często zapominają, że katalogowe zdjęcia są robione z najlepszych możliwych perspektyw oraz najpiękniejszych zakątków. Bardzo często niezwykle szeroka hotelowa plaża staje się celem godzinnych wypraw przez całe miasto lub w dramatycznych przypadkach, w ogóle jej nie ma. Wybierając hotel należy dokładnie czytać, czy obiekt znajduje się bezpośrednio przy plaży w pierwszej linii brzegowej, czy też skrawek piasku znajduje się kilkanaście kilometrów od miejsca zakwaterowania. Równie ważną kwestią jest posiadanie własnej plaży, na której znajdują się hotelowe leżaki. Wiele hoteli nie posiada takowej, wysyłając turystów na często zatłoczone i odpłatne plaże. Podobnie w kwestii opłat za parasole i leżaki - coraz częstszą praktyką (nawet w krajach, które dotychczas były znane z darmowych urządzeń na plaży) jest wprowadzanie opłat za ich korzystanie. Dlatego właśnie, aby nie być zmuszonym do wypoczynku przy hotelowym basenie lub finansowego bankructwa, należy sprawdzić, czy nasz obiekt oferuje miejsca na plaży w cenie.
Niespokojne pokoje
Wielokrotnie turyści mówią o hotelowych pokojach, jako miejscach potrzebnych wyłącznie do snu. To luźne podejście może ulec zmianie podczas bezsennych nocy z powodu wysokiej temperatury spowodowanej brakiem lub centralnym sterowaniem klimatyzacji (np.: recepcja decyduje kiedy włączyć klimatyzację w pokojach) lub nieustającymi hałasami obsługi bądź pobliskiej drogi szybkiego ruchu.
Chcąc ciąć koszty często decydujemy się na zrezygnowanie z lepszych pokoi w imię korzystniejszej ceny. Niestety, nasz wybór często jest powodem niezadowolenia. Rezygnując z droższego pokoju z widokiem na morze (lub widokiem bocznym) skazujemy się na sąsiedztwo śmietnika, generatora prądu (częste przypadki w Turcji, gdzie w trakcie upałów następują przerwy w dostawie prądu) bądź hotelowego parkingu, na który co godzinę podjeżdżają wypełnione turystami autokary.
Głodny turysta, zły turysta
Urlop dla wielu z nas ma być czasem pozbawionym jakichkolwiek trosk. Zmęczeni codziennością i obowiązkami, pragniemy oddać się błogiemu lenistwu. Wakacje w cudownym miejscu mają dopełniać przyjemności związane z jedzeniem. W tym miejscu pojawia się kolejny problem - który hotel wybrać, by zamiast żołądkowych rewolucji i permanentnego uczucia ssania w żołądku, wspominać wspaniałości serwowane przez szefa kuchni? Jedną z najważniejszych czynności jest określenie jaki typ wyżywienia będzie nam odpowiadał. Wielu turystów wybiera opcję HB (Half Board), zadowalając się śniadaniami i obiadokolacjami. Niestety w tej formule napoje są za dodatkową opłatą, dlatego coraz więcej urlopowiczów pragnie spędzić wakacje w hotelu oferującym All Inclusive. Niestety, opcja ta ma różne znaczenia w hotelach. W katalogu niemal zawsze wymienione są posiłki oraz rodzaje napojów przysługujących turyście w tej formule w każdym z hoteli. Dokładna lektura tych informacji może oszczędzić nam rozczarowań gdy zamiast pysznych drugich śniadań i drinków z palemką w barze przy plaży, hotel zaoferuje nam wyłącznie limitowane soki i mało urozmaicone obiady.
Czytanie ze zrozumieniem
Większości wakacyjnych koszmarów dałoby się uniknąć, gdybyśmy większą wagę przykładali do informacji zawartych na stronach katalogów. Niejednokrotnie wina nie leży po stronie hotelu lub organizatora, lecz po naszej. Poszukiwania odpowiedniego hotelu są niezwykle żmudnym i czasami frustrującym procesem, jednak dzięki dokładnej lekturze broszur każdy urlop może stać się spełnieniem marzeń i źródłem wspomnień na całe życie.
Brak komentarzy. |