Drożeją krajowe bilety lotnicze
Wejście na rynek linii lotniczej OLT Express, która oferowała przeloty krajowe po bardzo niskich cenach spowodowało, że konkurencja musiała obniżyć ceny. Teraz, gdy OLT Express zniknął z polskiego nieba, ceny przelotów krajowych zaczynają rosnąć.
Pierwszym krokiem, który wykonał LOT spodziewając się silnej konkurencji ze strony OLT Express było zniesienie opłaty za wystawienie biletu. Teraz, gdy konkurencja zniknęła tak szybko jak się pojawiła, opłata ta (w wysokości 48,60 zł.) powróciła.
Wzrosły także ceny samych biletów, za lot z Krakowa do Warszawy zapłacimy nie mniej niż 226 złotych, jednak liczba biletów w takiej cenie jest bardzo mała. Standardowa cena wynosi bowiem 350 zł - obie ceny obejmują lot w jedną stronę. Podobną cenę zapłacimy za lot z Warszawy do Gdańska.
Jakie są koszty lotu?
Jak wyjaśnił na konferencji prasowej prezes PLL LOT Marcin Piróg - bilet na trasie z Warszawy do Gdańska nie może kosztować mniej niż 200 złotych (OLT sprzedawało większość biletów po 99 złotych). Dla wspomnianej trasy koszty takie jak paliwo, opłaty lotniskowe, czy wynagrodzenie dla załogi (są to koszty zmienne), to wydatek rzędu 16 tys. zł. Do tego należy jeszcze doliczyć inne, tzw. koszty stałe.
Polacy jednak przyzwyczaili się do latania po kraju. Korzysta na tym m.in. spółka Eurolot, która próbuje przejąć klientów OLT Express i robi to z dużym sukcesem. Obecnie jej wszystkie samoloty są zapełniane w 100 procentach.
LOT zapowiedział, że od 1 sierpnia uruchomi dodatkowe połączenie na trasie z Warszawy do Rzeszowa. Spółka zastanawia się także nad zwiększeniem liczby lotów w ramach już istniejących tras.
Czyżby OLT Express, zanim zbankrutował, zdążył przyzwyczaić Polaków do latania po kraju, a teraz całą „śmietankę” będą spijali inni przewoźnicy?
Fr, fot. wikipedia.org / 2012-08-01
Komentarze: