Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-07-25 19:41:51)

Oskar- doczytałam, dooglądałam No po prostu super No cóż tu więcej można dodać

i to się nazywa odbębnić modlitwę 
A tak na poważnie - cenny jest przewodnik, który przy sprzyjających okolicznościach potrafi dorzucić coś ponad program. Kiedyś miałem pecha trafić na "przewodniczkę", która minęła 2 ciekawostki, a po przyjeździe na miejsce okazało się, że będący w programie kościół zamknięty i ... wykazała się zupełnym nieprofesjonalizmem, bo ogłosiła czas wolny, bo na oprowadzenie po mieście przygotowana nie była. Dwie godziny szwędania, a bardziej bojaźliwi siedzenia z widokiem na autokar.
No cóż, góry zawsze piękne i nie wszystkim dane jest rzucić okiem w stronę najwyższych. Skałki malownicze, ale widać, że przy kolorowaniu Bozi złamała się kredka, dokończył inną i wyszło super ciekawie.

Mielismy sporo takich bonusów. Trzeba przyznać że Nasz miejscowy przewodnik (na imię miał Nabu) był bardzo zaradny i chętny do współpracy. Gdy zorientował się że wszystko chętnie zwiedzamy, starał się pokazać wszystko co mógł. To było już trzecie miejsce którego nie było w programie. Przed nami jeszcze kilka.