Oferty dnia

Finlandia - z Turku na północ - relacja z wakacji

Zdjecie - Finlandia - z Turku na północ

Etap fiński był najkrótszym z całej naszej podróży po Skandynawii 2006 - zaledwie 3 dni, a w dodatku jeden nocleg na terenie Szwecji. Jednak wydzielam go - dla porządku. Niech zdjęcia z Finlandii będą w Finlandii, a nie np. w Szwecji, czy Norwegii.

Gdy przeglądałam zdjęcia z Finlandii na Travelmaniakach - choć jest ich nie za wiele, to w dodatku można tam zobaczyć różności... od Sztokholmu po Kopenhagę, a nawet miejsca spoza Skandynawii - z Litwy, Estonii :(.

Wróćmy więc do Finlandii :).

Przybyliśmy rano do Turku, promem ze Sztokholmu, rejs tak pięknym szlakiem, że chętnie bym kiedyś jeszcze go powtórzyła (w wersji dziennej, żeby więcej zobaczyć, przez noc - trochę jednak spaliśmy), o ile życia mi wystarczy.

Przy okazji parę słów o Turku - najstarszym mieście fińskim, które do roku 1812 było stolicą Finlandii, jej głównym portem i ośrodkiem kulturalnym a także gospodarczym. Jego najdawniejsze dzieje sięgają prehistorii, a wykopaliska archeologiczne: monety arabskie i bizantyjskie z X-XI wieku dowodzą, że Turku stanowiło już wtedy istotny punkt na szlaku handlowym między wschodem i zachodem. W wielowiekowej historii miasta odnajdujemy też... polskie ślady. Na tutejszym zamku mieszkała - poślubiona przez szwedzkiego księcia Jana - Katarzyna Jagiellonka, a także bronili się tu (później) fińscy stronnicy polskiego króla Zygmunta III, gdy walczył przeciw wojskom swojego stryja Karola o utrzymanie szwedzkiej korony. Zamek w Turku - z końca XIII wieku - wielokrotnie niszczony i odbudowywany, w obecnym kształcie odrestaurowany został zupełnie współcześnie: w 1961 roku. Stanowi masywną, kamienną budowlę, usytuowaną na północnym brzegu rzeki Aury (Aurajoki). W zamku mieści się Muzeum Historyczne, wśród którego bogatych zbiorów znajdują się również eksponaty przypominające Katarzynę Jagiellonkę.

Z Turku wyruszyliśmy na północ, jadąc wzdłuż wschodniego wybrzeża Zatoki Botnickiej. Na pierwszy nocleg zatrzymaliśmy się po przejechaniu 465 km, w domku na campingu w okolicy miejscowości Kokkola. Następnego dnia, na trasie naszego przejazdu były: Oulu i Kemi - lecz zwiedzaliśmy je za naszej pierwszej bytności w Finlandii, więc teraz tylko pomachaliśmy miastom i pojechaliśmy dalej. Przez kolejne dwa dni relaksowej jazdy (łacznie 980km) drogą E8 - przez lasy Północy, pełne reniferów, wjeżdżaliśmy jeszcze parę razy do Szwecji (na nocleg do Pajali, a potem, na koniec po benzynę - do Karesuando) i wjechaliśmy na teren Norwegii, wciąż tą samą drogą E8 ? aż do Tromso.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Autor: AniaMW / 2006.07
Komentarze:
Brak komentarzy.