Oferty dnia

Albania - Butrint - relacja z wakacji

Zdjecie - Albania - Butrint

Tak dobrze się zapowiadało - wyjazd z Gjirokastry równą, asfaltową drogą... ta dobra droga prowadzi do granicy z Grecją. My jednak skręciliśmy w prawo, by pokonując piękny, górzysty odcinek trasy przedostać się na wybrzeże. Jeśli chodzi o warunki drogowe - było stopniowanie wrażeń: zachęcający, dobry początek, przez góry jeszcze asfalt, ale droga już węższa i jakościowo znacznie gorsza, ale dopiero ostatni odcinek - między Sarandą a Butrintem - to był istny cross: bez asfaltu i z wybitymi dziurami/dołami (żebyśmy nie zapomnieli, że jesteśmy w Albanii!). Ale - za sprawą czujnego kierowcy - i ten odcinek udało nam się szczęśliwie pokonać.

Butrint - nazywany Bałkańskimi Pompejami - to starożytne miasto, leżące na wzgórzu, otoczonym wodą z trzech stron. Jest to jedno z ciekawszych (a w moim odbiorze: nawet najciekawsze!) stanowisko archeologiczne w tej części Bałkanów. Od 2000 roku wpisane na listę UNESCO. Pominę tu dokładniejszy opis, żeby nie powielać treści, które są już przedstawione w artykule Butrint - namiastka Albanii.

Wrażenie robią nie tylko okazałe zabytki (choć i one są imponujące!), ale wspaniała ich lokalizacja, zanurzone w przyjemnie ocieniającej, gęstej zieleni, z widokiem na wodę (morze bądź jezioro). Bardzo przyjemnie jest spacerować pośród zieleni, ocierając się o pozostałości po antycznych czasach. Kiedyś był to również punkt o dużym znaczeniu strategicznym (z racji położenia właśnie). Jezioro Butrinckie jest słone, połączone kanałem z morzem. Wykorzystuje się to do hodowli małży.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Autor: AniaMW / 2012.05
Komentarze:
Brak komentarzy.