To dostojki malinowce. Były ich całe stada - jeszcze nigdy nie widziałam motyli w takiej ilości :)
kangur | Wdzieczny obiekt fotografowania... |
AniaMW | cudnie "ukwiecają" te kwiaty swoimi skrzydełkami |
danutar | Alicjo, właśnie sprawdziłam w internecie cóż to za maotyl, o którym wspominasz i muszę Ci powiedzieć, że u mnie na Podlasiu nigdy takiego nie spotkałam - ani w ogrodzie, ani za miastem. W ogrodzie najwięcej miałam w ubiegłych latach rusałek pawików, kiedy kwitło oregano. Ale w tym roku tych motyli jest u nas bardzo mało. Pozdrawiam. |
piea | he he... Danusiu zapraszam do mojego ogrodu jak kwitną u mnie budleje Dawida; mam wrażenie, że zlatują do mnie wtedy motyle z całej okolicy:)) ; a teraz kwitną właśnie floksy i mam "urodzaj" na fruczaki gołąbki, które je uwielbiają... |