Oferty dnia

Australia - Piggott Range - wiosna - relacja z wakacji

Zdjecie - Australia - Piggott Range - wiosna

Piggott Range to droga biegnąca wiele kilometrów pomiędzy południowowschodnimi krańcami Adelaidy a Parkiem Narodowym Onkaparinga National Park. Droga, częściowo asfaltowa a częściowo żwirowa, oddziela jakby dwa różne światy. Z jednej strony leżące na obrzeżach miasta farmy, winnice i stadniny, z drugiej zaś dzikie tereny parku narodowego, porośnięte buszem z urokliwym wąwozem Onkaparinga Gorge, którego dnem płynie rzeka Onkaparinga.

Piggott Range to również nieoficjalna nazwa dzikich terenów ciągnących się wzdłuż drogi. Jest to miejsce gdzie zawsze można znaleźć wspaniale widoki, dziką przyrodę, typowe australijskie rośliny i zwierzęta (kangury, wombaty, koale, liczne gady i ptaki - w tym liczne kolorowe papugi) a także ciszę, spokój, czyste powietrze i wytchnienie od hałasów i pospiechu miasta.

Wzdłuż Piggott Range znajduje się wiele bramek, przez które można dostać się na teren Parku. Jest tam kilka oznakowanych szlaków jak i mnóstwo dzikich ścieżek wydeptanych przez zwierzęta i nielicznych wędrowców. Spacery czy też dłuższe wędrówki po Parku zawsze dostarczają niesamowitych wrażeń.

Na terenie Parku Onkaparinga można zaobserwować jak przywiezione przez białych osadników rośliny i zwierzęta odciskają piętno na australijskiej przyrodzie. Na każdym kroku widzi się tu drzewa oliwne i inne rośliny pochodzace z regionu Morza Śródziemnego. Można też spotkać lisy, europejskie ptaki jak i zdziczale króliki i kozy, które znalazły tu znakomite warunki do życia.

Mimo położenia zaledwie kilkanaście kilometrów od miasta Piggott Range nie jest bardzo znana ani popularna pośród mieszkańców Adelajdy. Dzięki temu zawsze panuje tam cisza i spokój. Zima i wiosna to najlepszy czas na wędrówki po tamtych okolicach. Węże są wciąż uśpione, wiec można bezpiecznie chodzić po buszu.

Na terenie Onkaparinga River National Park można spotkać liczne gatunki niezwykle kolorowych papug. Są to ptaki płoche i ciekawskie zarazem. Trzeba mieć dużo cierpliwości jeśli chce się je sfotografować, bo są w ciągłym ruchu. Potrafią, jednak, zupełnie niespodziewanie, przysiąść na gałęzi o paręnaście kroków jakby pozowały do zdjęcia. Jeśli masz gotowy aparat, szybki refleks i odrobinę szczęścia możesz zrobić całkiem fajną fotkę. Większość zdjęć wychodzi, niestety, rozmazana i niewyraźna :)

Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Australii:
Autor: kangur / 2011.09
Komentarze:
Brak komentarzy.