Oferty dnia

Australia - Okolice Adelajdy cz 1 - relacja z wakacji

Zdjecie - Australia - Okolice Adelajdy cz 1

Zima (od czerwca do września) nie jest najlepszą porą na odwiedzenie Adelajdy. Przede wszystkim dzień jest bardzo krotki i juz o 17-tej robi się ciemno (i zimno). Poza tym liczne sztormy powodują, że straszliwie wieje a lodowaty deszcz pada czasem „w poziomie” (a pada bardzo często). Temperatura w słoneczne, bezwietrzne dni dochodzi do 20 stopni lecz pogoda może zmienić się w mgnieniu oka, a temperatura spaść gwałtownie do 5 stopni.


Nocą jest zimno - 5 stopni, a czasami 2-3 albo i przymrozek. Zawsze trzeba mieć przy sobie cieple ciuchy i nie dać się omamić chwilowym ciepełkiem. W zimie jest bardzo zielono (latem trawa jest spalona przez słońce) i kwitnie wiele pięknych kwiatów.


W Adelajdzie i jej okolicach odwiedziliśmy wszystkie opisane w „Warto Zwiedzić” miejsca. Szczególnie milo wspominamy wizytę w Cleland Park (juz tam wcześniej byliśmy). Można się tam poprzytulać z kangurami i pościskać z miśkiem koala. Piękne miejsce usytuowane na wielkim obszarze, gdzie zwierzęta są prawie na wolności.


Oprócz tego urządziliśmy sobie wiele wycieczek po szlakach w buszu i lasach w licznych parkach narodowych, gdzie mieliśmy okazje podziwiać zwierzęta na wolności i cudowne widoki, ale to opiszę oddzielnie. Mieliśmy wielkie szczęście oglądać wieloryby i foki w czasie pieszej wycieczki z Port Elliott do Victor Harbour.

Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Australii:
Co warto zwiedzić?

W Centrum Adelajdy warto przejść się deptakiem Rundle Mall z licznymi sklepami, kafejkami i restauracjami, odwiedzić Ogród Botaniczny z tropikalnym pawilonem (Queenslandzka dżungla odtworzona w wielkiej cieplarni), małe ale ciekawe Chinatown (fajne restauracje i chińskie sklepy), Central Market - ogromne targowisko w wielkiej hali z niesamowitą atmosferą gdzie można kupić tropikalne owoce jak i polskie barszcze, dżemy, śledzie i kiełbasy o nazwie „krakowska”, „torunska” itp.


Warto odwiedzić Muzeum Narodowe z ciekawymi wystawami o Aborygenach, i Australii. W Okolicach miasta dobrze jest pojechać na szczyt Mount Lofty, z którego rozciąga się spektakularna panorama miasta.


Dobrze jest przejść się szlakami wokół szczytu, gdzie można spotkać wiele dzikich zwierząt. Jedną z największych atrakcji jest park przyrodniczy Cleland Wildlife Park, gdzie można zawrzeć znajomość z oswojonymi kangurami, koalami, strusiami emu i zobaczyć inne australijskie zwierzaki jak wombaty, echidny, diabły tasmańskie, dingo i wiele innych.


Kolejne ciekawe miejsca wokół Adelajdy to Victor Harbour z piękną Granitową wyspą (pingwiny, foki) na którą, po długim moście, jeździ tramwaj konny, Port Elliott - z pięknymi skałami, śliczną zatoką Horseshoe Bay. Warto przejść ok. 6 km plażą pomiędzy tymi miejscowościami - można zobaczyć majestatyczne wieloryby, a także foki i delfiny.


Następne ciekawe miejsce to Goolwa - urokliwe miasteczko skąd mostem można dostać się na Highmash Island, a tam zobaczyć wielkie wydmy Koorong i ujście największej australijskiej rzeki Murray River. Inne fajne miasteczka to położone nad Murray River Mannum (skąd odchodzą rejsy po rzece na starych parowcach) i Murray Bridge. Warto też pojechać do założonego przez niemieckich osadników w początkach XIX wieku miasteczka Hahndorf, gdzie można poczuć się jak w Niemczech i zjeść wursta z kiszoną kapustą i razowym chlebem przy dźwiękach harmonii.


Inną atrakcją jest safari park w Monarto (do Monarto jechać warto), gdzie jedzie się specjalnym autobusem pomiędzy zwierzętami afrykańskiej sawanny.


Wokół Adelaide znajdują się trzy wielkie rejony winnicze: Barossa Valley, McLarren Vale i Clare Valley z setkami pięknych winnic, z których pochodzą znane w Polsce wina. Piękne widoki i degustacje wina - warto pojechać i popróbować. Dalsze podróże to Polwysep Yorke - „zagłębie” pszenne Południowej Australii z licznymi malowniczymi miasteczkami, ruinami starych kopalni, pięknymi plażami i niezliczonymi spichlerzami zbożowymi oraz Burra - stare historyczne miasteczko z ruinami starych osad, wiezienia i kompleksem kopalni. Jest jeszcze wiele innych atrakcji w tym liczne, piękne i pełne zwierząt parki narodowe, ale o tym napiszę oddzielnie.

Porady i ważne informacje

Adelajda (ang. Adelaide) to stolica stanu Południowa Australia. To położone nad rzeka Torrens miasto liczy około 1,3 miliona mieszkańców. Adelaide wygląda jak wielkie country town. Stosunkowo niewielkie City otoczone jest dzielnicami parterowych, lub czasem jednopiętrowych domów z ogrodami. Jedyna, obok City, dzielnica z wysokimi budynkami to Glenelg (hotele, apartamentowce).


Adelajda jest niezwykle zielona. Posiada dużą ilość pięknych parków pełnych kolorowych papug i innych ptaków. Czasem można spotkać misie koala a kangury widziałem raz na parkingu przy wielkim shoppingu. Wiele dzielnic oddzielonych jest od reszty miasta licznymi wąwozami a nawet pastwiskami. Miasto położone jest na półwyspie Florey (Fleurieu) pomiędzy zatoką Świętego Wincentego na zachodzie, a pasmem gór (wzgórz) Mount Lofty Ranges na wschodzie.


Adelajda ma ponad 80 km długości, a im dalej na poludnie - zwęża się, aż w końcu góry spotykają sie z morzem. Klimat śródziemnomorski z łagodną, deszczową zimą i gorącym, suchym latem (temperatury do 43 stopni). Miasto jest stolica najsuchszego stanu w najsuchszym kraju na świecie (na pewno nie w zimie).

Autor: kangur / 2009.08
Komentarze:
Brak komentarzy.