Nie jesteś zalogowany.
Zgadzam się - zarówno parada, jak i pokaz w parku to był jeden wielki wizualny orgazm Fajnie, że udało się tam być w tym czasie
Aaaaai zaraz po słoniach i tej jaskini z tratwą, to było trzecie miejsce na mojej liście podobasiów
Ostatnio edytowany przez hapol (2019-03-21 19:56:18)
Kolka ja z mojej strony powiem, że też mi w tym wyjeździe zabrakło pobytu nad morzem. Zawsze podkreślałam na forum że jestem bardziej za naturą niż miastem i dlatego nie zauroczyłam się tą częścią Tajlandii na tyle, żeby chcieć tam wrócić Morza mi zabrakło, a i basen hotelowy nie nadawał się do kąpieli ani wodnych, ani słonecznych I tak oto, po 16 dniach pobytu w tropikach do Polski wróciłam biała jak śnieżynka Jedynie górskie widoki , które nam towarzyszyły trochę rekompensowały mi tamte minusy. No i jeszcze dużym plusem było to, że całe dnie mieliśmy zajęte wycieczkami, bo bez nich pobyt tyle dni w mieście, nie miałby kompletnie sensu.
Podsumowując w punktach wyjazd to ekipa 10/10. Słonie 10/10 i jaskinia z tratwą 10/10. Treking po dżungli, która okazała się być bardziej lasem niż dżunglą z moich wyobrażeń to jakieś 8/10. Typowe tajskie jedzenie to niestety 1/10 a reszta to już tak różnie. Całkowity bilans tej wycieczki to w mojej punktacji 7/10 więc wynik jest nawet dobry