Nie jesteś zalogowany.
wciąż dochodzą nowe wiadomości na temat ogromnych pożarów w Australii i strasznych zniszczeń i to w pobliżu Adelajdy!
Kangur, napisz proszę jak to wygląda naprawdę na miejscu, bo to czym karmią nas media czasami mija się trochę z prawdą.
Kurcze, mam zaskok jak świnia podskok Nie zauważyłem tego postu. A pożary na szczęście się skończyły a zaczęły powodzie
Pożary w pobliżu Adelajdy zdażają się, niestety, co roku. Najczęściej z winy ludzi. Sam wiele razy widziałem przygłupów wyrzucających niedopałki z samochodów i to w środku suchego i gorącego lata. Najbardziej narażeni są ci zamieszkujący Adelajdzkie Wzgórza. Coś za coś bo mają piękne widoki, kolorowe papugi na progu i koale w ogródkach
Ostatnio edytowany przez kangur (2016-07-16 16:12:43)